Technika dla słuchowców
Mózg lubi przyjmować informację multimodalne, ale często preferuje jeden kanał informacji, np. słuchowy (porównaj test VARK). Możliwość odsłuchania podręcznika wydaje się bardzo atrakcyjna. Osobiście nie spotkałem się z podręcznikiem do anatomii w postaci słuchowiska (poprawcie mnie, jeżeli takowe istnieją), ale stosowałem inną technikę - czytałem sobie sam.Tekst z podręcznika lub z własnych notatek można z łatwością nagrać za pomocą systemowego rejestratora dźwięków (na PC) lub bezpośrednio na smartfona. Plik dźwiękowy odtworzyć będzie można np. w drodze na uczelnie, podczas biegania czy też relaksu przy kominku. Pliki warto nazywać identycznie jak rozdziały w notatkach pisanych. Pliki można organizować w folderach, dzięki czemu łatwiej będzie je można znaleźć w przyszłości. Warto też sięgać do tych samych auto-słuchowisk w pewnych odstępach czasu.
Przy czytaniu ważne jest to, aby starać się zrozumieć tekst, który się czyta, aby odpowiednio intonować zdania. Słuchanie samego siebie początkowo wydaje się trochę żenujące, ale z łatwością można przywyknąć do tembru swojego głosu.
Polecam tę technikę, gdyż samo tworzenie pliku dźwiękowego jest już dobrą metodą uczenia się. Zachęcam też Was do dzielenia się w komentarzach swoimi technikami uczenia się anatomii.