Wydawnictwo Elsevier udostępnia swoim czytelnikom bogate zaplecze internetowe. Dzisiaj proponuję dwie strony skierowane dla odbiorców na różnym poziomie.
Pierwsza proponowana strona to StudentConsult.
Strony
▼
Agregatory wiedzy
Sklepienie (Fornix) jest... no właśnie czym jest sklepienie? Szybką odpowiedź możemy uzyskać w serwisie Qwiki. To strona, która nam pokaże oraz powie (!) odpowiedź na zadane pytanie. Ciągle jest jeszcze w fazie Alpha, co znaczy że będzie się rozwijać. Ale już teraz to co potrafi zrobić jest interesujące.
Same informacje pochodzą z popularnej Wikipedii i innych portali społecznościowych, dlatego powinniśmy z pewnym dystansem podchodzić do zawartych w niej informacji. Przydaje się jednak w pierwszym, bardzo ogólnym "rzucie oka" na dany temat.
POZIOM: 1
Same informacje pochodzą z popularnej Wikipedii i innych portali społecznościowych, dlatego powinniśmy z pewnym dystansem podchodzić do zawartych w niej informacji. Przydaje się jednak w pierwszym, bardzo ogólnym "rzucie oka" na dany temat.
POZIOM: 1
Popularny model mózgowia - po łacinie
Jeden z najpopularniejszych modeli mózgowia z opisem po łacinie. Na przekroju strzałkowym opisałem mniej lub bardziej charakterystyczne struktury widoczne na tym modelu.
POZIOM: 2
POZIOM: 3
POZIOM: 2
POZIOM: 3
O studiowaniu
Na Uniwersytecie na którym teraz jestem zasada jest prosta: nie chcesz wykorzystywać czasu i miejsca do nauki na odpowiednim poziomie - to nie! To twój czas. Po roku okaże się, że straciłeś czas i pieniądze. Jesteś dorosły i bierzesz odpowiedzialność za siebie i swoje postępowanie.
Nie ma tu list obecności, nie ma kolokwiów, nie ma ocenianych sprawdzianów...
Budynek 85. Life Sciences and Medicine. University of Southampton. squircle/flickr.com |
Nie ma tu list obecności, nie ma kolokwiów, nie ma ocenianych sprawdzianów...
Dotknięcie mózgu w ramach Dnia Mózgu w Trójmieście
Dzisiaj, 18 marca, w ramach Światowego Tygodnia Mózgu w Trójmieście został zorganizowany Dzień Mózgu. Więcej o tym wydarzeniu na oficjalnej stronie: http://dzienmozgu2011.wordpress.com/. W przyszłości będzie tam również dostępny zapis cyfrowy tego wydarzenia.
Miałem przyjemność uczestniczyć w Dniu Mózgu, za co chciałbym podziękować organizatorom, a szczególnie Ewie Międzybrodzkiej. O propozycji zorganizowania Dnia Mózgu Ewa wspominała już dawno temu - zanim jeszcze zaplanowałem wyjazd do Wielkiej Brytanii. Pomysł bardzo mi się podobał i dlatego zgodziłem się wziąć w nim udział. I z obietnicy trzeba było się wywiązać. Jako że dzieli nas spora odległość (ok. 1200 km) to najlepszym rozwiazaniem było zorganizowanie spotkania za pośrednictwem Intenetu. I tak też się stało!
Zapis spotkania na stronie WiziQ:
http://www.wiziq.com/online-class/499357-dotkni%C4%99cie-m%C3%B3zgu
Samo spotkanie rozpoczyna się od 14 minuty. Wcześniej tylko przygotowania i próba połączenia oraz inne nieciekawe działania (poprawianie fryzury i kołnierzyka). Jakość dźwięku może być początkowo trochę denerwująca gdyż w pomieszczeniu działała klimatyzacja.
-------
To także bardzo dobre doświadczenie pokazujące, że osoba prowadząca wykład nie musi być obecna w danym pomieszczeniu. Przed wyjazdem sugerowałem możliwość prowadzenia takich spotkań, ale spotkało się to raczej z pewnym lękiem i niedowierzaniem... No bo jak prowadzić zajęcia będąc nieobecnym ciałem... Ale wykład można tak poprowadzić. Inna forma jest już nieco utrudniona, ale też ciągle możliwa.
Wkroczyliśmy w nową erę. Właściwie w niej dopiero raczkujemy i wydaje się nam to wszystko takie nierealne, rzec by można wirtualne. Ale prowadząc zajęcia przez Internet nie jestem wirtualny. Jestem ciągle żywą osobą, która jedynie korzysta ze zdobyczy techniki. Studenci też są jak najbardziej realni. W naszych reakcjach nie ma sztuczności (wirtualności). No bo jaka jest różnica w prowadzeniu wykładu zza katedry na wielkiej sali wykładowej i przez Internet? tylko taka, że student nie może mnie złapać za ramię...
Spotkanie internetowe jest tylko FORMĄ dydaktyczną - nie gorszą ani nie lepszą od innych. Mającą swoje dobre strony jak również i ograniczenia. Ale z pewnościa nie należy się ich bać! I częściej wykorzystywać!
Miałem przyjemność uczestniczyć w Dniu Mózgu, za co chciałbym podziękować organizatorom, a szczególnie Ewie Międzybrodzkiej. O propozycji zorganizowania Dnia Mózgu Ewa wspominała już dawno temu - zanim jeszcze zaplanowałem wyjazd do Wielkiej Brytanii. Pomysł bardzo mi się podobał i dlatego zgodziłem się wziąć w nim udział. I z obietnicy trzeba było się wywiązać. Jako że dzieli nas spora odległość (ok. 1200 km) to najlepszym rozwiazaniem było zorganizowanie spotkania za pośrednictwem Intenetu. I tak też się stało!
Zapis spotkania na stronie WiziQ:
http://www.wiziq.com/online-class/499357-dotkni%C4%99cie-m%C3%B3zgu
Samo spotkanie rozpoczyna się od 14 minuty. Wcześniej tylko przygotowania i próba połączenia oraz inne nieciekawe działania (poprawianie fryzury i kołnierzyka). Jakość dźwięku może być początkowo trochę denerwująca gdyż w pomieszczeniu działała klimatyzacja.
-------
To także bardzo dobre doświadczenie pokazujące, że osoba prowadząca wykład nie musi być obecna w danym pomieszczeniu. Przed wyjazdem sugerowałem możliwość prowadzenia takich spotkań, ale spotkało się to raczej z pewnym lękiem i niedowierzaniem... No bo jak prowadzić zajęcia będąc nieobecnym ciałem... Ale wykład można tak poprowadzić. Inna forma jest już nieco utrudniona, ale też ciągle możliwa.
Wkroczyliśmy w nową erę. Właściwie w niej dopiero raczkujemy i wydaje się nam to wszystko takie nierealne, rzec by można wirtualne. Ale prowadząc zajęcia przez Internet nie jestem wirtualny. Jestem ciągle żywą osobą, która jedynie korzysta ze zdobyczy techniki. Studenci też są jak najbardziej realni. W naszych reakcjach nie ma sztuczności (wirtualności). No bo jaka jest różnica w prowadzeniu wykładu zza katedry na wielkiej sali wykładowej i przez Internet? tylko taka, że student nie może mnie złapać za ramię...
Spotkanie internetowe jest tylko FORMĄ dydaktyczną - nie gorszą ani nie lepszą od innych. Mającą swoje dobre strony jak również i ograniczenia. Ale z pewnościa nie należy się ich bać! I częściej wykorzystywać!
Egazmin egzaminowany - czyli przygotowania.
Przekroje czołowe mózgowia
We wcześniejszych postach opisałem jak rozwijają się poszczególne części mózgowia oraz opisałem korę mózgu (powierzchnia górno-boczna, powierzchnia podstawna, powierzchnia przyśrodkowa). Jest także prezentacja dotycząca wyznaczania granic płatów kory. Dzisiaj nadszedł w końcu czas, aby w końcu zobaczyć to, co się kryje pod korą mózgu. Zaczynam od przekrojów czołowych.
POZIOM: 2
POZIOM: 3
POZIOM: 2
POZIOM: 3
W Remedium o programie nauczania
Ostatnio na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym reaktywowano pismo "Remedium" - pismo studentów wydawane wspólnie z oficjalnym pismem GUMedu czyli Gazetą AMG.
Chciałem początkowo napisać - "dodatek do Gazety AMG", ale głos studentów nie jest "dodatkiem" do oficjalnego stanowiska Uczelni, lecz jest jego integralną częścią.
Zachęcam do lektury tego numeru oraz ewentualnej duskusji nad poruszanymi tematami:
http://www.gazeta.gumed.edu.pl/attachment/attachment/11103/Remedium_2.pdf
Teraz taka osobista refleksja.
Miałem przyjemność poznać Redaktora Naczelnego pisma - Przemysława Waszaka. Chciałbym w tym miejscu podziękować za zaproszenie do napisania tekstu. Znam również autorów tekstów oraz osoby wspominane w tym numerze, w tym inspirujących dydaktyków: dra Dziewiątkowskiego i dra hab. Kowiańskiego (współautorów najlepszego polskiego podręcznika do anatomii napisanego z myślą o studiujących). Mimo, że nie jestem absolwentem GUMedu, czuję się emocjonalnie związany z tą Uczelnią. Miałem przyjemność pracować w Zespole JM Rektora - prof. Janusza Morysia, osobowości, dzięki której GUMed (w to wierzę) zrealizuje wymienione w numerze postulaty dotyczące jakości kształcenia. Mam nadzieję, że mój głos w dyskusji na temat jakości kształcenia medycznego, oparty na zdobywanym doświadczeniu w jednej z najlepszych brytyjskich wydziałów lekarskich, może być przydatny w planowanych zmianach.
A jak wygląda sprawa "jakości kształcenia" na Waszych Uczelniach? Jestescie z niej zadowoleni? Jakie są mocne i słabe strony? Zapraszam do dyskusji!
Napisz, proszę, komentarz!
Chciałem początkowo napisać - "dodatek do Gazety AMG", ale głos studentów nie jest "dodatkiem" do oficjalnego stanowiska Uczelni, lecz jest jego integralną częścią.
Zachęcam do lektury tego numeru oraz ewentualnej duskusji nad poruszanymi tematami:
http://www.gazeta.gumed.edu.pl/attachment/attachment/11103/Remedium_2.pdf
Teraz taka osobista refleksja.
Miałem przyjemność poznać Redaktora Naczelnego pisma - Przemysława Waszaka. Chciałbym w tym miejscu podziękować za zaproszenie do napisania tekstu. Znam również autorów tekstów oraz osoby wspominane w tym numerze, w tym inspirujących dydaktyków: dra Dziewiątkowskiego i dra hab. Kowiańskiego (współautorów najlepszego polskiego podręcznika do anatomii napisanego z myślą o studiujących). Mimo, że nie jestem absolwentem GUMedu, czuję się emocjonalnie związany z tą Uczelnią. Miałem przyjemność pracować w Zespole JM Rektora - prof. Janusza Morysia, osobowości, dzięki której GUMed (w to wierzę) zrealizuje wymienione w numerze postulaty dotyczące jakości kształcenia. Mam nadzieję, że mój głos w dyskusji na temat jakości kształcenia medycznego, oparty na zdobywanym doświadczeniu w jednej z najlepszych brytyjskich wydziałów lekarskich, może być przydatny w planowanych zmianach.
A jak wygląda sprawa "jakości kształcenia" na Waszych Uczelniach? Jestescie z niej zadowoleni? Jakie są mocne i słabe strony? Zapraszam do dyskusji!
Napisz, proszę, komentarz!