Pozdrowienia z Hongkongu!

Po kilku latach pracy w Southampton (Wielka Brytania) nadszedł czas na zmianę miejsca pracy. 1 marca 2018 r. rozpocząłem pracę na Uniwersytecie w Hongkongu (The University of Hong Kong). To bardzo dobra uczelnia, przodująca w Azji i jedna z najlepszych na świecie. To dla mnie wielki zaszczyt móc tu pracować, ale również i przyjemność poznawania zupełnie innej kultury i systemu edukacyjnego. Postaram się również wicej napisać o studiowaniu anatomii w tym kraju.

Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć zapraszam na mojego Instagrama: https://www.instagram.com/tomaszcecot/
Nocny widok Hongkongu w Victoria Peak.

Drapacze chmur w centrum miasta.

Na łodzi w dzielnicy Aberdeen.

Celebrowanie chińskiego Nowego Roku. 2018 to rok psa.

Wieżowce półwyspu Kowolon. 

Rysowanie

Anatomia jest przedmiotem bardzo wizualnym: trzeba wyrobić zdolność wyobrażania sobie trójwymiarowych struktur, przebiegu naczyń czy nerwów i ich wzajemnych relacji. Aby ułatwić sobie to niełatwe zadanie można sięgnąć po sprawdzony sposób - rysowanie samemu.

Ostatnio trafiłem na kanał użytkownika Proko, który publikuje znakomite filmiki edukacyjne, które pomóc mogą w podstawach rysunku anatomicznego. 


Filmiki skierowane przede wszystkim są do artystów, ale mogą również pomóc w zrozumieniu postaw budowy ciała człowieka. 

A może by tak podszkolić swoje umiejętności artystyczne? Na przykład rysując miednicę:


Primal Pictures - komputerowy atlas anatomii człowieka

Już kilka lat temu opublikowałem krótką recenzję komputerowego atlasu anatomii człowieka autorstwa firmy Primal Pictures. Dzisiaj miałem okazję do rozmowy z przedstawicielem firmy, który zrobił krótką prezentację klasycznych możliwości programu oraz pokazał nowy produkt.

Mimo hałasu panującego w foyer, udało się nagrać filmik, który przybliża możliwości atlasu. Co ciekawe, na jednym z wykładów porównujących najnowsze aplikacje anatomiczne, ten atlas został uznany za najlepszy dostępny na rynku.

Zapraszam do oglądania!




Atlas "The body on-line"

Istnieją różne typy atlasów anatomicznych: z ręcznie malowanymi rycinami, z komputerowo generowanymi obrazami lub też ze zdjęciami. Przeszukując sieć tym razem natknąłem się na ten ostatni: kolekcję zdjęć.


Strona zatytułowana "The body Online" prezentuje pokaźny zbiór struktur anatomicznych sfotografowanych in situ. Jakość zdjęć nie jest może najlepsza, ale wystarczająca do rozpoznania zarysów struktur. Atlas jest dostępny tylko w angielskiej wersji językowej.


Na stronie znajdują się także obrazy wykonane przy użyciu różnych technik wizualizacji. Możliwe jest również wykonanie testu i sprawdzenie swojej wiedzy.

****
Powiem (a właściwie napiszę) szczerze, że za każdym razem kiedy umieszczam link do strony zawierającej zdjęcia mam pewne wewnętrzne obiekcje. Taki wewnętrzny moralny głos który pyta, czy osoba na zdjęciach za życia zgodziła się do upubliczniania wizerunku swojego ciała. Amerykańskie przepisy prawne są w tym względzie bardzo restrykcyjne i dlatego ufam, że zgoda została wyrażona.

Auto-audio-book, czyli poczytaj sobie sam

Czasami liczba faktów do zapamiętania na zajęcia z anatomii może przytłoczyć nawet najtęższe umysły. Niektórym wystarcza jednokrotne przeczytanie tekstu, inni muszą "powalczyć" trochę dłużej. Co zatem zrobić, aby uczenie się było łatwiejsze?  Niestety, nie ma jednej dobrej odpowiedzi na to pytanie, ale istnieje zestaw technik, które w niektórych przypadkach mogą pomóc pewnym osobom. Jedną z nich jest "auto-audiobook".

Technika dla słuchowców

Mózg lubi przyjmować informację multimodalne, ale często preferuje jeden kanał informacji, np. słuchowy (porównaj test VARK). Możliwość odsłuchania podręcznika wydaje się bardzo atrakcyjna. Osobiście nie spotkałem się z podręcznikiem do anatomii w postaci słuchowiska (poprawcie mnie, jeżeli takowe istnieją), ale stosowałem inną technikę - czytałem sobie sam.


Tekst z podręcznika lub z własnych notatek można z łatwością nagrać za pomocą systemowego rejestratora dźwięków (na PC) lub bezpośrednio na smartfona. Plik dźwiękowy odtworzyć będzie można np. w drodze na uczelnie, podczas biegania czy też relaksu przy kominku. Pliki warto nazywać identycznie jak rozdziały w notatkach pisanych. Pliki można organizować w folderach, dzięki czemu łatwiej będzie je można znaleźć w przyszłości. Warto też sięgać do tych samych auto-słuchowisk w pewnych odstępach czasu.

Przy czytaniu ważne jest to, aby starać się zrozumieć tekst, który się czyta, aby odpowiednio intonować zdania. Słuchanie samego siebie początkowo wydaje się trochę żenujące, ale z łatwością można przywyknąć do tembru swojego głosu.

Polecam tę technikę, gdyż samo tworzenie pliku dźwiękowego jest już dobrą metodą uczenia się. Zachęcam też Was do dzielenia się w komentarzach swoimi technikami uczenia się anatomii.