10 lat Homunkulusa!


Studenckie Koło Naukowe "Homunkulus" działające przy Katedrze Fizjologii Zwierząt Uniwersytetu Gdańskiego powstało 10 lat temu! Z tej okazji została zorganizowana oficjalna feta.

Miałem przyjemność brać udział w tej zacnej uroczystości, za co serdecznie dziękuję organizatorom!

Zapraszam do obejrzenia zapisu wykładu pod tutułem "Czym jest homunkulus?"


Get your own Virtual Classroom

UWAGA: Wykład rozpoczyna się od ok. 19 minuty. Po załadowaniu się pliku warto przewinąć suwak na linii czasu! Chyba, że ktoś przez prawie 20 minut chce obserwować, jak siedzę wsłuchany w ciszę...

Układ oddechowy - komplet prezentacji

Zestaw rycin z podręcznika "Understanding human anatomy and physiology" wydawnictwa McGraw Hill dotyczący układu oddechowego.

Układ oddechowy (Prezentacja Power Point)

Bardzo lubię tę serię prezentacji ze względu na to, że zostały umieszczone w niej nieopisane ryciny. Można je wykorzystać do stworzenia własnej prezentacji, ze spersonalizowanymi podpisami.

Do tworzenia własnego atlasu można również wykorzystać stare ryciny:

Anatomia Bochenka

- Czym żywi się student medycyny?
-... Bochenkiem!

Czy klasyczny podręcznik anatomii człowieka, wykorzystywany przez pokolenia polskich lekarzy, dostępny może być legalnie w Internecie? Okazuje się, że niestety nie...






Jedna anatomia, różne podejścia do tematu
Zgodnie ze współczesnymi trendami, w dydaktyce anatomii nie zalecia sie nauczania anatomii opisowej, stosowanej w tym podreczniku. Sugeruje się, że nacisk kłaść się powinno albo na anatomię kliniczną, dla studiujących nauki medyczne, albo na anatomię czynnościową, dla studiujących nauki paramedyczne czy biologię. Nauczanie anatomii powinno być skierowane do ściśle określonego odbiorcy. I tak, podręczniki dla studiujących medycynę, fizjoterapię, radiologię czy pielęgniarstwo powinny być inaczej skonstruowane niż  podręczniki dla studentów AWF-u, biologii czy kosmetologii. Wydaje się to truizmem, jednak w praktyce często wygląda to inaczej. Sugerowanie powyższego podrecznika dla studiujacych biologię czy też dietetykę, moim zdaniem, mija się z celem.

Współczesny podręcznik
Absolutnie nie chcę powiedzieć, że treść zawarta w "Anatomii człowieka" Bochenka jest "zła". Wrecz przeciwnie, jest bardzo dobra. To bardzo dobre źródło dla dokładnego, wiarygodnego opisu pomagającego rozstrzygnąć spory anatomiczne. Jednak książka ta nie spełnia wymogów stawianych przed współczesnym podręcznikiem, rozumianym jako narzędzie dydaktyczne dla studenta i prowadzącego. Dużym krokiem naprzód jest świetny podręcznik pod redakcją prof. Narkiewicza i prof. Morysia, łącznie z jego zapleczem internetowym.  

A Wy z jakich podręczników korzystacie/korzystaliście? Proszę, wpiszcie w komentarzach kierunek studiów i obowiązkowy podręcznik anatomii.

Anatomia krtani


Znakomita wizualizacja pomagająca wyobrazić sobie strukturę, relacje topograficzne i czynności krtani. A wszystko między innymi po to, że by się sprawnie komunikować.


Krtań (ang.) 

Przesuwając suwakiem na zdjęciu rentgenowskim można "dobudowywać" poszczególne elementy składowe krtani. Starannie wykonane grafiki oraz dobrej jakości filmy to dodatkowe atuty strony. Zobaczyć można tu także interaktywne także animacje prezentujące działanie mięśni krtani na więzadła głosowe.




Gray's Anatomy - ryciny wydania archiwalnego

Stare ryciny anatomiczne mają swój niezaprzeczalny urok. Czasami powodują uśmiech ze względu na "starodawną" stylistykę czy też nieaktualne mianownictwo, jednak posiadają ważny walor - starannego wykonania i odwzorowania rzeczywistości. Niejednokrotnie jednak są one lepsze od współczesnych przesadnie uproszczonych ilustracji zarówno z punktu widzenia merytorycznego jak i artystycznego.





Jedną z popularniejszych publikacji anatomicznych jest Anatomia Greya, po raz pierwszy wydana w połowie XIX w. Większość rycin z archiwalnego (choć nie pierwszego) wydania Anatomii Greya została zgromadzona w jednym miejscu i jest dostępna na stronie:
http://lolftp.com/gallery_pro/grays_anatomy/index_webstore.html


Poruszanie po galerii jest intuicyjne i bardzo wygodne. Po kliknięciu na rycinę możemy zobaczyć dobry jakościowo skan. Istnieje również możliwość zapisywania rycin o wysokiej rozdzielczości na dysku.

Ryciny te stosunkowo łatwo można przerobić w edytorze graficznym na indywidualny atlas lub fiszki.


Prezi - dynamiczne prezentacje


Power Point (PP) jest jednym z najbardziej rozpowszechnionych programów do tworzenia prezentacji. Większość prezentacji na Anatomicznym powstało właśnie w tym programie. Ale ma pewne ograniczenia - przede wszystkim jest bardzo statyczny, a nieumiejętne wykorzystywanie list spowodowało, że prezentacje PP uznawane są za nudne. Odpowiedzią na statyczne prezentacje PP jest sieciowa aplikacja Prezi.


O tym, czym jest Prezi i jak go używać zobaczyć można w filmiku wprowadzającym (ang.)


Najbardziej podoba mi się możliwość hierarchizowania wiadomości. Najważniejsze z nich są widoczne na pierwszy rzut oka, a bardziej szczegółowe są ukryte. Pozwala to dostrzec, co jest ogółem a co mniej istotnym szczegółem. Nie da się tego łatwo osiągnąć w linearnych prezentacjach PP.

Możemy także prowadzić prezentacje nielinearne. W zależności od tego jak toczy się dyskusja w sali omawiamy poszczególne elementy zgodnie z oczekiwaniami uczestników, a nie według sztywnego szkieletu.

Nie bez znaczenia jest również fakt, że prezentacje niezwykle łatwo się publikuje. tu przykład podesłany przez Miłosza:


Biodigital Human - kolejny trówymiarowy atlas w sieci

Zwykle pisząc o ciekawych atlasach, programach anatomicznych dostępnych w sieci pojawia się przy nich znaczek dolara ($) oznaczają nic innego jak płatny dostęp. Tym razem będzie jednak inaczej... Biodigital Human należy do kategorii atlasów ładnych, użytecznych, a co najbardziej zaskakujące - bezpłatnych (przynajmniej jak na razie).



Obok programów Google Body Browser oraz Visible Body ($), to kolejne przydatne narzędzie w procesie poznawania budowy ludzkiego ciała.

Program jest tak nowoczesny, że nie toleruje starszych przeglądarek ani starszych kart graficznych. Najprawdopodobniej nie toleruje nawet starszych niż Windows 7 systemów operacyjnych. Przed rozpoczęiem instalacji rygorystycznie sprawdza zainstalowane komponenty. Niestety, może okazać się, że nasz sprzęt/oprogramowanie nie przejdzie pomyślnie testu wstępnego i nie będziemy mieli możliwości zapoznania się z zawartością tej strony. A jest na co popatrzeć!


Jak przystało na porządny projekt trójwymiarowej rekonstrukcji ludzkiego ciała każdą strukturę anatomiczną szczegółowo opisano (niestety, tylko po angielsku). Pierwsze wrażenie - bardzo dobry program!



Miłego przeglądania!

Radiopaedia - anatomia radiologiczna

Epoka Web 2.0 ma to do siebie, że podstawą staje się komunikacja z innymi za pomocą komputera, a Internet staje się źródłem ogólnodostępnej wiedzy. Przykładem globalnego rozwiązania w typie Web 2.0 jest Wikipedia, która być edytowane przez każdego. Takie rozwiązanie ma to zarówno swoje dobre jak i złe strony. Dzisiaj więcej o stronach dobrych.

O tym, jak może wyglądać Internet w przyszłości pisałem w poście Agregatory wiedzy. Krokiem w tym kierunku jest coraz większa liczba stron internetowych tworzonych na zasadzie kolaboracji. O tym jak wygląda międzynarodowa współpraca profesjonalistów oparta na mechanizmie wiki możemy przekonać się na stronie Radiopaedia.org


Warto przejrzeć umieszczone tam przypadki kliniczne. Większość z nich jest opisana. Jeżeli ktoś nie zgadza się z autorem opisu może zostawić swój komentarz, który stać się może zalążkiem ciekawej i wartościowej dyskusji. A o to właśnie chodzi w idei Web 2.0! Ja mam wiedzę - dzielę się z nią z innymi - następuje korekta - otrzymujemy lepszy produkt - który, w zależności od warunków, potrzeb i odkryć, po raz kolejny może zostać zmieniony...

Bo wierzę, że uczymy się przez korektę błędów, a nie przez wchłanianie faktów.

Atlas anatomiczny Aclanda

Pojawiło się nowe wydanie video-atlasu anatomicznego Aclanda (wspominałem już o nim we wpisach Atlas Aclanda oraz  “Najlepsze atlasy anatomiczne w sieci”).

Ta wartościowa pozycja wydaje się niemal obowiązkowa na każdej wirtualne półce anatomicznej. Narracja, klarowne ujęcie tematu czy znakomicie przygotowane sekcje to elementy wyróżniające Atlas Aclanda.

W tej wersji dostępne są filmy o lepszej rozdzielczości
Atlas składa się z pięciu tomów:
  • I – Kończyna górna
  • II – Kończyna dolna
  • III – Tułów
  • IV – Głowa i szyja
  • V – Narządy wewnętrzne
Cena subskrypcji półrocznej jednego tomu to ok. 20$ za 6 miesięcy.

Mięśnie na iPadzie

Ostatnio przyglądaliśmy się gadżeciarskiemu szkieletowi – teraz pora na mięśnie. Ta sama firma 3D4 Medical przygotowała także program do nauki układu mięśniowego.
Wirtualnym, w pełni trójwymiarowym modelem można swobodnie manewrować. Po kliknięciu na określony mięsień pojawia się  jego nazwa i krótki opis. W praktyce wygląda to tak:






No tak, wiemy jak się dany mięsień nazywa. Teraz chcemy się dowiedzieć, jaka jest jego czynność. O tym możemy się dowiedzieć z programu iMuscle:





Jak widać przeciętny użytkownik siłowni ma dostęp do oprogramowania, o którym w edukacji można pomarzyć…

Zbiór prezentacji - Understanding Human Anatomy and Physiology

Wydawnictwo McGraw Hill do swoich drukowanych książek dodaje stronę towarzyszącą ("companion web site"). Po zalogowaniu się na nią otrzymujemy mnóstwo dodatkowych interaktywnych opcji. Jednakże możliwe jest również korzystanie ze strony bez logowania się. Myślę, że to świetna zachęta do zakupu podręcznika, pokazując jedynie część możliwości dostępnych po wykupieniu całościowego dostępu.


Dzisiaj wybrałem stronę szczególnie ciekawą dla wzrokowców - z przepięknymi ilustracjami. W każdym rozdziale Wydawca udostępnia zbiór ilustracji ("Image library") w formie prezentacji Power Point. W tym przypadku jest to szczególnie wartościowe, ponieważ oprócz ilustracji podpisanych w j.angielskim mamy dostęp do "czystych" ilustracji - bez podpisów i kreseczek.

Niestety, licencja nie zezwala na ich stosowanie podczas zajęć - na każdej ilustracji wyraźnie zaznaczono "Premission required for reproduction or display". Pozwolenie uzyskuje się automatycznie po zatwierdzeniu tego podręcznika, jako podręcznika głównego prowadzonego przedmiotu. Na szczęście są udostępnione do użytku indywidualnego i można się nimi cieszyć poznając tajniki anatomii i fizjologii człowieka.

Ilustracje pochodzą z siódmego wydania "Mader's Understanding Human Anatomy and Physiology" autorstwa Susan Longenbaker.

http://highered.mcgraw-hill.com/sites/0073525626/sitemap.html

Primal Pictures - Anatomy and Physiology

Można śmiało powiedzieć, że firma Primal jest klasykiem na rynku komputerowych aplikacji służących uczeniu/nauczaniu anatomii. Sztandarowym produktem jest atlas trówymiarowy anatomii Primal Picture, dostępny na stronie www.anatomy.tv. Trzeba dodać - dostępny za opłatą.




Ciało możemy poznawać z różych punktów widzenia. I tak mamy anatomię topograficzną, podział według układów narządów, czy bardziej specjalistyczne pozycje: anatomia dla stomatologów czy chirurgów. Jest także obszerny dział dla fizjoterapeutów i sportowców.
Trójwymiarowe ciało, którym w miarę swobodnie możemy manipulować, jest odzwierciedleniem ciała człowieka, a nie modelu anatomicznego. Każda ze struktur jest precyzyjnie opisana. Pakiet zawiera również kolekcję filmów, rycin oraz animacji.

Klasyczność programu ma swoje odzwierciedlenie w trochę "ciężkiej" i wychodzącej z mody grafice oraz problemach ze sterowaniem modelami. Widać jednak, że firma pracuje nad unowocześnieniem programu oferując moduł 3D Real-time Viewers.

Jak to działa można przekonać się użwając tej DEMONSTARCJI.

Nowością jest pakiet przeznaczony do nauki fizjologii, a dostępny na stronie: http://www.primalonlinelearning.com/default.aspx

Tam także można zobaczyć film promujący ten produkt.

Dostęp do bazy w polskich bibliotekach (lista z pewnością niepełna):

Unaczynienie kończyny górnej - ćwiczenia po angielsku

Z ogónym schematem unaczynienia tętniczego kończyny górnej zapoznać się można w prezentacji 4.B. Główne naczynia krwionośne kończyny górnej. Dzisiaj skupimy się na nauce mianownictwa anglojęzycznego.

POZIOM: 2

Zadania udostępnia wydawnictwo McGraw Hill.

Zadanie 1. Główne tętnice kończyny górnej - widok od przodu

Głównym naczyniem dostarczającym krew do kończyny górnej jest t. podobojczykowa subclavian a. Kończy się ona umownie na zewnętrznym brzegu żebra pierwszego i odtąd nazywana jest t. pachową axillary a. Na wysokości brzegu dolnego m. piersiowego większego/m. najszerszego grzbietyu zmienia ona nazwę na tętnicę ramienną brachial a. W dole łokciowym oddaje dwie główne gałęzie: od strony bocznej (kciuka) t. promieniową radial a. a od strony przyśrodkowej (palca małego) t. łokciową ulnar a. Ta pierwsza zazwyczaj tworzy łuk dłoniowy głęboki deep palmar arch, a ta druga łuk dłoniowy powierzchowny superficial palmar arch. Mniejsze gałęzie zaopatrujące palce noszą miano tętnic dłoniowych palców palmar digital arteries, przy czym do kciuka dochodzi t. własna kciuka principal artery of thumb.  Tak prezentuje się główny schemat unaczynienia kończyny górnej.

Przyjrzyjmy się teraz mniejszym gałęziom:
Tylną część barku zaopatruje t. okalająca ramię circumflex humeral a., natomiast tylną część ramienia zaopatruje t. głęboka ramienia deep brachial a. Grupa tętnic tworzy zespolenia wokół stawu łokciowego, z czego na rycinie zaznaczone są dwie t. wstępujące łokcia - promieniowa i łokciowa radial reccurent a. and ulnar reccurent a. Od tętnicy łokciowej odchodzi króka t. międzykostna wspólna (nie zaznaczona na rycinie) dająca dwie gałęzie końe: t. międzykostną przednią anterior interosseus a. i t. międzykostną tylną (niewidoczna).

Zadanie 2. Schemat unaczynienia kończyny górnej

Wirtualny kręgosłup - odcinek lędźwiowy

Ciekawa prezentacja dotycząca odcinka lędźwiowego kręgosłupa.
Interaktywny, trójwymiarowy model znakomicie prezentuje anatomię tego odcinka.



Kręgi lędźwiowe, mięśnie, więzadła, stawy... a wszystko po to, aby precyzyjnie dokonać punkcji



http://pie.med.utoronto.ca/VSpine/VSpine_content/assets/applications/lumbarUltrasound/index.htm

Anatomia układu nerwowego: komplet prezentacji

Jednym z najpopularniejszych wpisów na blogu jest zbiór prezentacji dotyczący układu ruchu. Dzisiaj kontynuacja tego wątku: zbiór prezentacji układu nerwowego. To naprawdę imponująca kolekcja!

Prezentacje pochodzą z darmowej strony Wydawnictwa McGraw Hill. Warto wziąć pod uwagę wielkość pliku (ok. 45 MB) i uzbroić się w cierpliwość przy jego ściąganiu.

POZIOM: 2

Rdzeń kręgowy i sploty somatyczne
W prezentacji: odcinki rdzenia kręgowego, osłonki rdzenia kręgowego, najważniejsze drogi rdzeniowe, nerw rdzeniowy, zwój rdzeniowy, sploty somatyczne, dermatomy, włókna intrafuzalne, łuk odruchowy, uszkodzenia rdzenia kręgowego.

Mózgowie i nerwy czaszkowe
W prezentacji: rozwój OUN, opony mózgowia, krążenie płynu mózgowo-rdzeniowego, nerwy czaszkowe: miejsca wyjścia, przekroje pnia mózgowia, układ siatkowaty, móżdżek, wzgórze, podwzgórze, kresomózgowie, przekroje czołowe, budowa histologiczna kory mózgu, układ limbiczny, sen, obszary funkcjonalne kory mózgu, najważniejsze drogi wstępujące, tabele: zakres unerwienia poszczególnych nerwów czaszkowych.

Autonomiczny układ nerwowy
W prezentacji: unerwienie serca, porównanie układu nerwowego autonomicznego i somatycznego, łuk odruchowy autonomiczny, najważniejsze sploty i zwoje jamy brzusznej, nadnercza, układ przywspółczulny, wpływ układu autonomicznego na źrenicę i naczynia krwionośne.

Narządy zmysłów
W prezentacji: receptory skóry, transmisja bodźca nocyceptywnego, ból przeniesiony, anatomia i fizjologia zmysłów: węch, słuch, równowaga, wzrok.

To zbiór bardzo dobrych rycin opisanych w języku angielskim. Stworzone są dla rocznego kursu anatomii, który w mojej klasyfikacji odpowiada poziomowi 2, ale także zbiór najważniejszych elementów dla poziomu 3.

Polecam także posty na blogu Anatomiczny oznaczone jako Mózgowie

Efektywnej nauki!

Nerki: poziom 3

Przeglądając poprzedniego posta dotyczącego układu moczowego, jeden z czytelników zadał mi pytanie: czym różni się ten poziom od poziomu np. 3?

Postaram się pokazać jaka jest różnica między tymi poziomami, prezentując zagadnienia dotyczące nerek, które uważam za odpowiednie dla poziomu 3.

Warto umieć:


Nerki

  1. Opisać szczegółowo kształt i położenie nerki lewej i prawej, wskazując na prawidłowe i patologiczne zmiany ich położenia
  2. Na wszystkich powierzchniach każdej z nerek wyznaczyć pola przylegania do innych struktur anatomicznych
  3. Wyjaśnić mechanizmy przytrzymujące nerkę w określonej pozycji 
  4. Wyjaśnić możliwe drogi dojścia chirurgicznego do nerek
  5. Opisać szczegółowo krążenie krwi w nerce
  6. Opisać szczegółową drogę moczu w nerce
  7. Opisać możliwe drogi spływu chłonki z nerek
  8. Poprowadzić impuls nerwowy z oraz do nerek oraz wyznaczyć pola bólu przeniesionego
  9. Wyjaśnić czynności nerek w powiązaniu z budową makroskopową i mikroskopową
  10. Opisać najważniejsze formy patologiczne nerek
  11. Rozpoznawać struktury anatomiczne nerki na preparatach anatomicznych, urogramach, obrazach tomografii komputerowej oraz rezonansu magnetycznego
Obowiązuje mianownictwo binominalne.

Układ moczowy: warto wiedzieć, warto zrobić

Moja przygoda z edukacją rozpoczęła się od układu moczowego. Może bardziej poprawnie - przygoda z dydaktyką. A to dlatego, że pierwszą lekcją, którą prowadziłem w liceum był właśnie układ moczowy. Trudna sprawa...
Ale koniec wspomnień (traumatycznych) - czas na zadania dotyczące układu moczowego.


POZIOM: 1.






Warto umieć:

A. Układ moczowy
  1. Scharakteryzować czynności układu moczowego
  2. Rozpoznawać poszczególne struktury układu moczowego na schematach, modelach
  3. Porównać budowę układu moczowego żeńskiego i męskiego
  4. Opisać proces mikcji oraz wyjaśnić w jaki sposób jest kontrolowany
B. Nerki
  1. Opisać położenie nerek 
  2. Opisać strukturę makroskopową nerki
  3. Powiązać strukturę makroskopową nerki z jej strukturą mikroskopową oraz funkcjami.
  4. Zilustrować drogę krwi przez nerkę
  5. Zilustrować lokalizację pól bólu przeniesionego z nerki oraz wyjaśnić mechanizm ich powstawania
  6. Wyjaśnić proces powstawania kamieni nerkowych oraz ich wpływ na funkcjonowanie nerek
C. Moczowody
  1. Opisać budowę mikroskopową moczowodu
  2. Zlokalizować naturalne zwężenia moczowodu
D. Pęcherz moczowy
  1. Porównać położenie pęcherza moczowego u mężczyzny i kobiety
  2. Rozpoznawać części anatomiczne pęcherza moczowego
  3. Opisać budowę histologiczną ściany pęcherza
  4. Wyjaśnić pochodzenie i pierwotną funkcję więzadła pępkowego pośrodkowego
E. Cewka moczowa
  1. Wyjaśnić pochodzenie nazw poszczególnych części cewki moczowej męskiej
  2. Porównać przebieg i ujścia cewki moczowej żeńskiej i męskiej

Warto zrobić:

Ćwiczenia z angielskiego

anatomia nerki (ang.)
Na rycinie widoczna jest nerka kidney lewa - rozpoznać to można po wzajemnym położeniu moczowodu i naczyń krwionośnych zaopatrujących nerkę. Patrząc od przodu najbardziej powierzchownie leży żyła nerkowa renal vein, za nią tętnica nerkowa renal artery, a najbardziej z tyłu moczowód ureter. Tu sytuacja jest odwrotna, więc wnioskuję,  że jest to widok od tyłu ;).
Fasolowatego kształtu nerka pokryta jest powięzią nerkową renal capsule. Wyróżnia się jaśniejszą korę renal cortex i ciemniejszy rdzeń renal medulla. Warto zauważyć,  że rdzeń tworzą trójkątne na przekroju piramidy nerkowe renal pyramids. Jaśniejsze słupy nerkowe renal columns między nimi zalicza się również do kory nerki. Na szczycie piramidy zlokalizowane są ujścia kanalików końcowych i tworzą tzw. brodawkę nerkową renal papilla. Stąd mocz trafia do kielicha mniejszego minor calyx, następnie do kielicha większego major calyx i do miedniczki nerkowej renal pelvis. Ta ostatnia bez wyraźnej granicy przechodzi w moczowód ureter.

anatomia układu moczowego (ang.)
Układ moczowy tworzą parzyste nerki kidneys oraz moczowody ureters uchodzące do nieparzystego pęcherza moczowego urinary bladder. Mocz wydalany jest z pęcherza poprzez cewkę moczową urethra. Proste!
Warto zwrócić uwagę na położenie nerek względem aorty aorta oraz żyły głównej dolnej inferior vena cava.

Własny atlas
Jako fan starodawnych rycin anatomicznych przygotowałem również i na tę okazję atlas do własnego pokolorowania i oznaczenia.








Jeżeli powyżej nic się nie wyświetla, to warto skorzystać z poniższego linka:
Atlas - układ moczowy

Położenie nerek
Tego zadania nie da się zrobić samodzielnie! Po prostu trudno rysować sobie na plecach i podziwiać to, co powstało... Ale do rzeczy: zadanie polega na wyznaczeniu najbardziej prawdopodobnej lokalizacji nerki prawej i nerki lewej. Używając farb do twarzy (takich dziecięcych), pisaka do białych tablic lub kredki do powiek wyznacza się na plecach wolontariusza położenie wyrostków kolczystych 11 i 12 kręgu piersiowego. To ułatwi zlokalizowanie żebra 11 i 12. Warto też zaznaczyć obustronnie grzebień biodrowy.

Więcej informacji na rycinach z kolekcji University of Minnesota:

http://msjensen.cehd.umn.edu/webanatomy_archive/Images/Urinary/default.htm


Myślę, że większość z Was będzie zdziwiona, jak wysoko położone są nerki!


Modele anatomiczne
Niewielka kolekcja zdjęć modeli anatomicznych dostępna jest na fanpejdżu bloga Anatomiczny

Układ moczowy - repozytorium plastików


Cynaderki
Kiedy już teoretycznie opanujemy materiał dotyczący nerek warto zaopatrzyć się w... świńskie nereczki u rzeźnika (najbliższego). To jedna z najlepszych pomocy dydaktycznych. Warto przyjrzeć się powięzi nerkowej, naczyniom krwionośnym, miedniczce nerkowej i moczowodowi. Można spróbować oddzielić tę powięź od kory nerki. Można spróbować oszacować, czy nerka jest prawa czy lewa. Jedną nerkę warto przekroić w płaszczyźnie czołowej, a drugą w płaszczyźnie poprzecznej i spróbować się dopatrzeć kory i rdzenia.
Koszt tego zadania to ok. 2zł.

Zajęcia dodatkowe

Zajęcia na życzenie? Czemu nie! Od tego są studia, aby eksplorować i drążyć ciekawe tematy, a nie tylko pochłaniać wiedzę.

Jak to wygląda?
Zajęcia można podzielić na dwie kategorie: zajęcia "programowe" lub zajęcia "dodatkowe".

1. Zajęcia programowe, czyli zajęcia niezbędne do "przerobienia" (lecz również dobrowolne!), będące esencją danego kursu
2. Zajęcia dodatkowe, czyli zajęcia wynikające potrzeb zgłoszonych przez studentów lub wyłącznie z mojej pomysłowości.

Mamy problem!
Załóżmy sytuację, że 10 studentów podpisało się pod mailową prośbą o wyjaśnienie pewnych problemów. W takiej sytuacji mogę zarezerwować salę, przygotować wszystkie niezbędne materiały oraz zaproponować czas, który wszystkim pasuje i... umawiamy się na spotkanie.

Spotykamy się, wyjaśniamy sobie problemy i... wszyscy są szczęśliwi. Studenci, bo mogli skonsultować swoje problemy oraz ja, bo im pomogłem oraz dodatkowo wlicza się to w moje nadgodziny.

Zobaczcie, jakie to ciekawe...
Jest taki zakres wiedzy czy umiejętności, który nie jest obowiązkowy dla danego kursu, ale jest ciekawy. Ciekawy dla prowadzącego i może być potencjalnie ciekawy dla studentów.

Ogłaszam więc w Internecie, że organizuję takie a takie zajęcia. W opisie przedstawiam cel zajęć oraz potencjalne zyski z tego rodzaju wiadomości. Chętni, używając systemu komputerowego, zapisują się na zajęcia, które odbędą się jedynie wówczas, kiedy zgłosi się min. 10 osób (na tydzień przed ich rozpoczęciem). Oczywiście mogę również określić maksymalną liczbę uczestników danych zajęć - np. 15. Jeżeli zgłosi się więcej osób, to automatycznie wpisywani są oni na listę rezerwową. Duże zainteresowanie może być podstawą do powtórzenia danych zajęć. I znowu wilk syty i owca cała!

Oceń mnie!
Tak, tak... świat stanął na głowie i oceny za zajęcia są wystawiane prowadzącemu! Jest to ocena opisowa: podobało mi się, bo...,
nie podobało mi się, bo...
Mam zupełnie neutralny stosunek do zajęć.

Na podstawie tej informacji zwrotnej mogę poprawiać dane zajęcia w przyszłości. A potencjalni studenci mogą sprawdzić, czy warto zapisać się na dane zajęcia.
Nie ma co myśleć, że studenci wybierają tylko tych "dobrotliwych" prowadzących. Wcale nie! Wybierają tych, którzy mogą przekazać im wartościową wiedzę i umiejętności, nawet jeżeli zajęcia te są trudne (ale nie niezrozumiałe!). W końcu studia to inwestycja, za którą się płaci (niemałe) pieniądze.


Korzyści dla uczelni
Z tych zajęć czerpie korzyści i trzecia strona - uczelnia. Bo zadowolony pracownik + zadowolony student są podstawą dobrej uczelni.

Ilustracje anatomiczne

Jednym ze skuteczniejszych sposobów uczenia się anatomii jest własnoręczne podpisywanie ilustracji. Szczególnie przydatne jest to dla osób, które określam jako "Dotykacze".



Dla nich również przydatne jest własnoręczne kolorowanie rycin. Dlatego ciekawą propozycją wydaje się kolekcja rycin do kolorowanie przygotowana przez pracowników University of Minnesota

http://msjensen.cehd.umn.edu/imagebank/

Licencja pozwala również na bezpłatne wykorzystywanie rycin do celów edukacyjnych.

Poziom: 1

Egzaminy

Niestety, strona na której była umieszczona ankieta została zlikwidowana.

Czas egzaminów semestralnych już się rozpoczął. W związku z tym chciałbym przeprowadzić prostą ankietę.
Oceń przedstawione egzaminy z fizjologii człowieka.
  • A. Pisemny - test typu “rekin” Egzamin
  • B. Pisemny - pytania “saperskie” (50% przeżyje) Egzamin
  • C. Ustny “U Dziadka” Egzamin
  • D. Ustny “U Żylety”
Jak subiektywnie oceniasz każdy z egzaminów?
W polu oceny możesz również wpisać swoje uzasadnienie.

Staw łokciowy - ćwiczenia po angielsku


Staw łokciowy Elbow joint jest stawem złożonym – co przez to rozumiemy dowiedzieć się można w prezentacji1.C. Ogólna charakterystyka połączeń kości. Powierzchnie stawowe utworzone są przez kość ramienną humeruskość promieniową radius i kość łokciową ulna. To bardzo skomplikowany staw, gdyż składa się z trzech stawów, tyle że wszystkie one posiadają wspólną jamę i torebkę stawową. Tak więc w skład stawu łokciowego wchodzi staw ramienno-promieniowy, staw ramienno-łokciowy oraz staw promieniowo-łokciowy bliższy.
POZIOM: 2
Wszystkie ryciny udostępnia na swojej stronie wydawnictwo McGraw Hill.

Zadanie 1.

Staw łokciowy. Widok od przodu.
Na rycinie widoczny jest staw łokciowy z torebką stawową joint capsule oraz więzadłami wspomagającymi: więzadłem pobocznym promieniowym radial collateral ligament (rozpiętym pomiędzy nadkłykciem bocznym kości ramiennej lateral epicondyle, a więzadłem pierścieniowatym kości promieniowej annular ligament) i więzadłem pobocznym łokciowym ulnar collateral ligament (które łączy nadkłykieć przyśrodkowy kości ramiennej medial epicondyle z kością łokciową ulna). Zaznaczono również koniec dalszy ścięgna mięśnia dwugłowego ramieniabiceps brachii tendon przyczepiający się do kości promieniowej radius.

Zadanie 2

Przekrój przez staw łokciowy. Widok od strony łokciowej.
W takim ujęciu bardzo dobrze widoczny jest jeden z elementów składowych stawu łokciowego – staw ramienno-łokciowy. Przekrój wykonany jest dokładnie przez kość ramienną oraz kość łokciową, przy czym znakomicie widoczna jest torebka stawowa joint capsule oraz wyrostek dziobiasty kości łokciowej coronoid process i wyrostek łokciowy olecranon. Panewka i główka (nie wiem dlaczego nazwana tu trochlea?) pokryte są chrząstką stawową articular cartilage. Zaznaczony jest również uchyłek jamy stawowej tworzący kaletkę łokciową olecranon bursa.

Zadanie 3

Staw łokciowy - widok od strony łokciowej.
Na tej rycinie, podobnie jak na poprzednich widać trzy kości tworzące staw łokciowy: kość ramienną humerus, kość promieniową radius i kość łokciową ulna. Zaznaczono wyrostek dziobiasty kości łokciowej coronoid processNa nienaruszonym stawie, pokrytym torebką stawową joint capsule, warto zwrócić uwagę na kształt więzadła pobocznego łokciowego ulnar collateral ligament. Oprócz miejsca przyczepu ścięgna mięśnia dwugłowego ramienia tendon biceps brachii na kości promieniowej zaznaczono także miejsce przyczepu ścięgna mięśnia trójgłowego ramienia tendon triceps brachii na wyrostku łokciowym kości łokciowej na wysokości którego tworzy się kaletka łokciowa olecranon bursa. Wokół kości promieniowej okręca się więzadło pierścieniowate kości promieniowej annular ligament.

Zadanie 4

Staw łokciowy – widok od strony promieniowej.
Kość ramienna humerus i kość promieniowa radius w widoku od boku są na pierwszym planie, natomiast w głębi widoczna jest kość łokciowa ulna. Torebka stawowa joint capsule wzmocniona jest więzadłem pobocznym promieniowym radial collateral ligament, które rozpięte jest między nadkłykciem bocznym kości ramiennej a kością promieniową. Widoczne jest także więzadło pierścieniowate kości promieniowej annular ligament. Tu także zaznaczono ścięgno mięśnia dwugłowego ramienia tendon biceps brachii, które częścią stawu łokciowego nie jest.

Wirtualna operacja

Na dobry początek tygodnia można sprawdzić swoje siły w grze medycznej. Link podesłał Jacek - dziękuję.

Serce–ćwiczenia po angielsku

Najważniejszy narząd śródpiersia środkowego jest wdzięcznym obiektem do uczenia się anatomii. Proponowany zestaw ćwiczeń pozwoli sprawdzić wiedzę z zakresu mianownictwa anglojęzycznego dotyczącego anatomii serca.
Ćwiczenia pochodzą ze strony Wydawnictwa McGraw Hill.
POZIOM: 2

Powierzchnia zewnętrzna serca – widok od przodu
Powierzania zewnętrzna serca – widok od tyłu
Przekrój czołowy serca 1 – widok od przodu
Przekrój czołowy serca 2 – widok od przodu

Zobacz również prezentacje:
Sercu można również przyjrzeć się szczegółowo na jego modelu.

Piękno ludzkiego ciała

Ciało ludzkie jest piękne! To truizm, ale warto zastanowić się trochę głębiej nad tym stwierdzeniem. Pomóc mogą w tym filmy dokumentalne, które w przystępny sposób opowiadają o anatomii, fizjologii czy embriologii. szczególnie polecam trzy dokumenty popularnonaukowe, dzięki którym można (również na nowo) przekonać się, że ciało jest piękne! Te filmy mogą być również znakomitą pomocą dydaktyczną.
POZIOM: 0
POZIOM: 1




Inside the Human Body
Ostatnio BBC rozpoczęło emisję dokumentu "Inside the Human Body". Niestety, dostępny jest jedynie fragment na YouTube pokazujący drogę plemników do komórki jajowej. Warto zwrócić uwagę na oszałamiającą grafikę oraz patetyczną muzykę. Zamiast sterylnego opisu w podręczniku mamy ciekawe widowisko! Premiera tego filmu miała miejsce zaledwie 2 dni temu, 5 maja 2011 roku.






Możemy także przyjrzeć się znakomitej animacji prezentującej kształtowanie się twarzy.





Wygląda to naprawdę imponująco!

Wonders of the human body

Ciekawa jest również seria "Wonders of the human body", również zrealizowana przez BBC. Jako zapowiedź tego, o czym oraz w jaki sposób opowiada warto zobaczyć poniższy fragment o mózgowiu:






Granice Ludzkich Możliwości
Amerykańska produkcja  "The human body", przetłumaczona na polski i prezentowana na Discovery Science pod tytułem "Granice ludzkich możliwości", w pierwszym odcinku skupia się przede wszystkim na wyjaśnieniu współzależności między układem ruchu a układem nerwowym.





Ciekawe filmy
Filmy popularnonaukowe dotyczące anatomii i fizjologii emitowane były również na polskojęzycznych kanałach tematycznych.

  • Discovery - Tajemnice snu. Rozmarzony mózg.
  • TVP 2 - Człowiek niezwykła maszyna 
  • Planete - Jak zbudowany jest mózg
  • Knowledge - Ludzki umysł 



Film jako narzędzie dydaktyczne
Popularnonaukowe filmy dokumentalne oczywiście nie mogą być jedynym źródłem informacji anatomicznej, ale mogą być znakomitym wprowadzeniem do danego zagadnienia. Badania pokazują, że pokazanie filmu w trakcie wykładu znakomicie wpływa na zwiększenie uwagi słuchaczy. Prezentacja dynamicznego obrazu połączonego z ciekawym podkładem muzycznym może być silnym bodźcem wyzwalającym zainteresowanie przedmiotem. Od zainteresowania już tylko niewielki krok do łatwego i efektywnego uczenia się. A czyż nie o to chodzi?

Staw ramienny - ćwiczenia po angielsku

Jednym ze sposobów podziału połączeń kości jest podział na połączenia wolne i ścisłe (wiecej na temat tego podziału można dowiedzieć się z prezentacji 1.C. Ogólna charakterystyka połączeń kości). Połączenia wolne to połączenia maziowe, czyli stawy. Dzisiaj proponuję zapoznanie się z anglojęzyczną nomenklaturą związaną ze stawem ramiennym.

POZIOM: 2




Na początek ćwiczenie wprowadzające
Budowa typowego stawu

Widok od przodu
Staw ramienny 1
Staw ramienny 2

Widok od boku
Staw ramienny 3
Staw ramienny 4

3.A. Obwodowy układ nerwowy - wprowadzenie


Kolejna prezentacja z zakresu kursu podstawowego anatomii. Tym razem wprowadzenie do zagadnień związanych z obwodowym układem nerwowym.

Aby w pełni zrozumieć te zagadnienia należy uwzględnić podział anatomiczny oraz czynnościowy układu nerwowego. Warto przyjrzeć się morfologii typowego nerwu obwodowego oraz zastanowić się nad istotą łuku odruchowego.
Prezentacja ta może okazać się również przydatna dla maturzystów.

POZIOM: 1







Wszystkie prezentacje w tej serii oznaczone są tagiem "Kurs anatomii".

RTG kończyny górnej

Co ciekawego można zobaczyć na zdjęciach rentgenowskich kończyny górnej? Na przykład to:









POZIOM: 1

Prezentacje wykonane na materiałach dostępnych w w programie Anatomy and Physiology Revealed przy użyciu programu Screenr.

Model serca

Modele anatomiczne są cenną pomocą w studiowaniu anatomii. Uważam, że dobry model jest lepszy od bardzo dobrej ilustracji, chociażby ze względu na łatwość w ogarnięciu budowy trójwymiarowej. Generalnie modele anatomiczne są drogie, chociaż czasami są... przerażają drogie. (Tu wspomnę o modelu muskulatury człowieka wartości, bagatela, 60 000 zł). Z tej przyczyny właściciele modeli niezbyt chętnie je udostępniają. Warto mieć również na uwadze wartość tego kawałka plastiku" pracując z nim.

Na stronie na Facebooku rozpocząłem pracę nad projektem "Repozytorium plastików", czyli zbiorem zdjęć najciekawszych i najpopularniejszych modeli anatomicznych. O tym, co można z nimi zrobić - już niedługo!

Wpadł mi teraz do głowy pomysł komercyjnej wypożyczalni modeli. Mógły okazać się ciekawym rozwiązaniem. Zamawiasz na telefon coś takiego, płacisz symboliczne 5 zł na dzień wypożyczenia i korzystasz do woli...  Chociaż nie wiem, czy to by się opłacało prowadzącemu.


Na szczęście producenci modeli anatomicznych mają do zaoferowania całkiem ciekawą propozycję: możliwość wirtualnego przeglądania oferowanych przez siebie modeli. Pokażę to na przykładzie popularnego modelu serca firmy 3B Scientific.

Na zajęciach pracowałeś z modelem serca. Niestety, umknął Ci pewien szczegół i chciałbyś go ponownie dokładnie zanalizować. Co zrobić?

1. Możesz zobaczyć zdjęcia modeli na stronie producenta. Są tu zarówno zdjęcia całego modelu jak również i poszczególnych jego części.


Wiele modeli ma zestaw kilku zdjęć, pokazujących poszczególne części.

2. Wielu modelom można przejrzeć się bardzo szczegółowo używając funkcji "Zoom"


Szczegółowy widok zastawki pnia płucnego na popularnym modelu.
Skala powiększenia jest imponująca!

3. A jeżeli chcesz przyjrzeć się stosunkom topograficznym w trójwymiarze, to można wejść na link z animacją i dowolnie sterować modelem w środowisku trójwymiarowym.



Należy jednak mieć na uwadze, że środowisko wirtualne NIE ZASTĘPUJE pracy z modelem. Jest tylko dodatkową możliwością pracy z nim.

Propozycja zastosowania
To ciekawe rozwiązanie dla prowadzących zajęcia. Na tydzień przed zajęciami, w ramach przygotowań do ćwiczeń, można podać link do tej strony i "oswoić" studentów z konkretnym modelem. Także po ćwiczeniach studiujący będą wiedzieli, gdzie (w razie jakichkolwiek wątpliwoiści) można zajrzeć i sprawdzić.

Oczywiście uważam, że najlepszym rozwiązaniem (z punktu widzenia dydaktyki) jest udostępnianie modeli na takiej samej zasadzie jak udostępnia się książki w czytelni. W wyodrębnionym pomieszczeniu - "Modelarni", po otwarciu czipową legitymacją drzwi, pod czujnym okiem kamery rejestrującej swobodnie można korzystać z tych dobrodziejstw. W razie uszkodzenia - wiadomo do kogo się zwrócić.

Układ oddechowy - ryciny.

Po mini-atlasie anatomicznym kończyny górnej i kończyny dolnej prezentuję kolejny mini-atlas dotyczący układu oddechowego.





Ryciny pochodzą z dwóch "starożytnych" podręczników z początku wieku XX. Ale są jak najbardziej aktualne! Może technika wykonania wygląda trochę "oldskulowo", jednak nie umniejsza to ich wartości merytorycznej. Powiem nawet, że przewyższają wiele współczesnych rycin w zakresie precyzji wykonania.Korzystając z możliwości technicznych można je raz jeszcze ożywić i uczynić użytecznymi.

Zbiór ten nadaje się do wydrukowania i własnoręcznego oznaczania.

Wirtualna klinika - uszkodzenia mięśni, więzadeł i nerwów

Jak używać wiedzy anatomicznej do rozwiązywania problemów klinicznych? Można to robić za pomocą wirtualnych pacjentów lub wirtualnych klinik. Jak działa taka klinika? Wystarczy wejść na stronę:


i zacząć badać pacjentów z problemami układu ruchu!



Na pierwszy rzut  oka animacja ta wygląda jak kreskówka z Cartoon Network, ale pod tą zabawną przykrywką mieści się ważne narzędzie dydaktyczne. Ważne, bo pokazuje praktyczne zastosowanie podstawowych testów medycznych osadzone w realnym kontekście. Są więc dialogi, demonstracje procedur oraz testy sprawdzające. I co najważniejsze - realnie pokazuje miejsce anatomii w przyszłej pracy.
Można również kilkukrotnie i bez szkody dla pacjenta przyjrzeć się wybranym procedurom:
http://img.uoregon.edu/clinical_logic/

Można także posłuchać wypowiedzi autorki tego programu.

Pytania otwarte w anatomii–analiza

To, w jaki sposób został skonstruowany zaproponowany poprzednio test nie jest kwestią przypadku. Jest odzwierciedleniem ostatnio bliskiego mi poglądu, że nauczanie przedmiotów podstawowych powinno iść w kierunku ich odteoretyzowania i nacisku na praktyczne zastosowanie, zmiany ciężkości prowadzenia zajęć z wykładania na ich współtworzenie oraz z autorytatywnego oceniania na recenzowanie dokonań. 

Postaram się opisać każdy jego element i skomentować jego znaczenie oraz dla porównania podać przykłady   typowych pytań.

Forma zadania

Zadanie było w formie testu “krótkiej odpowiedzi”. Jest to przeciwieństwo testu zamkniętego, z jedną lub kilkoma odpowiedziami prawidłowymi, które należy wybrać pośród odpowiedzi błędnych (dystraktorów).
Uważam, że testy otwarte lepiej sprawdzają to, co mają sprawdzać. Nie ma tu tyle miejsca na łut szczęścia (“zaznaczę wszystkie A powinno być dobrze”), a dodatkowo liczy się także sposób formułowania odpowiedzi. Testy otwarte są także bardziej skupione na wykonującym test, a nie na układającym go. To nie tylko mechaniczne zaznaczenie cyferki/literki na arkuszu odpowiedzi. Dodatkowo przy testach zamkniętych istnieje wewnętrzna pokusa układającego do tworzenia zawiłych dystraktorów. I kto tak naprawdę najwięcej angażuje się przy tego typu teście? Wydaje mi się, że niestety, prowadzący – a przecież nie o to chodzi.

Konstrukcja testu

Każdy z elementów testu jest źródłem informacji o wymaganiach i celach do osiągnięcia. Ten test nie jest “testem sumatywnym”, przydzielającym określoną liczbę punktów i określający zdany/niezdany ("na ocenę"), lecz powinien być traktowany jako “formatywny” – czyli informujący co już osiągnąłem i co muszę zrobić (recenzja prowadzącego). Warto zauważyć, że w tym momencie prowadzący nie jest "nad", ale stoi "obok", tak jak na rycinach w tym wpisie o wykładach.

1. Tytuł testu.Precyzuje zakres.
“Unerwienie kończyny górnej”.
2. Tytuł zadania. Precyzuje tematykę.
Zespół cieśni nadgarstka
Oba tytuły są jednocześnie informacją w jakim zakresie należy udzielić odpowiedzi.
3. Opis sytuacji.
Starałem się dobrać sytuację życiową, prawdopodobną. Taką, z którą można spotkać się w życiu codziennym i w praktyce zawodowej.
To ważny element pytania. Celem opisu jest jego uprawdopodobnienie i oderwanie od “czystej akademickości”.
4. Polecenia.
Do nakreślonego uprzednio zakresu mogę napisać polecenia. Mamy trzy pytania o niejednakowej wartości:
Polecenie 1
“Wymień wszystkie osłabione mięśnie w opisanym przypadku.”
Sprawdza ono wiadomości z zakresu unerwienia ruchowego nerwu pośrodkowego. Nigdzie nie pada nazwa nerwu. Trzeba wiedzieć, że chodzi o nerw pośrodkowy, informację o tym otrzymam pośrednio analizując odpowiedź. I trzeba znać jego zakres unerwienia ruchowego na ręce.
Inaczej pytanie można by zadać w taki sposób:
“Podaj nazwy mięśni ręki unerwianych przez nerw pośrodkowy”
Jedno i drugie pytanie dotyczy tego samego. Odpowiedzi na te pytania są identyczne. Ale to dwa różna pytania! Pierwsze z nich skupia się na praktycznym myśleniu o danym problemie. Bardziej tak jak w życiu. Pytanie drugie jest czysto opisowym odtworzeniem faktów. Teoretyczne.
Wartość tego pytania jest niewielka. To czyste odtworzenie informacji. Więcej o Wartościowaniu pytań w tym wpisie.
Sposób formułowania pytań jest ważną informacją dla zdających o tym, czego się od nich oczekuje.
Polecenie 2
Porównaj zakres osłabionego czucia możliwy do zaobserwowania w powyższym przypadku oraz w przypadku uszkodzenia tego samego nerwu w okolicy dołu łokciowego.
To bardziej złożone pytanie. Sprawdza ono zrozumienie zagadnienia (wcale nie oczywistego na początku!) unerwienia ruchowego i czuciowego oraz znajomość obszarów unerwienia skórnego nerwu pośrodkowego. W tym przypadku trzeba również znać przebieg gałęzi dłoniowej nerwu pośrodkowego.
Niestety, możliwości sprzętowe nie pozwoliły na narysowanie odpowiedzi. A dobry schemat traktowałbym na równi z opisem.
I w tym przypadku można zadać pytanie inaczej:
“Opisz zakres unerwienia czuciowego nerwu pośrodkowego”
Wartość powyższego pytania jest jednak niższa, ze względu na brak porównania różnych sytuacji. I znowu takie pytanie stawia na pamięciowe odtworzenie.
Polecenie 3
Celem interwencji chirurgicznej jest zmniejszenie ucisku nerwu przez przecięcie więzadła. Podaj jego nazwę.
To proste pytanie sprawdzające znajomość nazwy anatomicznej. Jednakże zawiera w sobie “elementy kliniczne”, przez co nie jest aż tak bardzo wyabstrahowane z rzeczywistości.
A można by je zadać tak:
“Od strony dłoniowej kanał nadgarstka jest ograniczony przez…”
I znowu analogiczna sytuacja jak w poprzednich przypadkach: pytanie można zadać w taki sposób, aby dać do zrozumienia czy ważne jest opis topograficzny czy praktyczne wykorzystanie.


Informacja zwrotna
Generalnie egzamin traktuje się jako UWIEŃCZENIE procesu dydaktycznego. Po zdanym egzaminie można już tylko dokonać dwóch ostatnich Z. I finisz! Ale można spojrzeć na egzamin również w kategoriach informacji o postępie studiowania. I wówczas różnica 49,7% a 51,3% (czyli zaliczony/niezaliczony) nie ma już wielkiego znaczenia. Egzamin wówczas nie jest wyrocznią a informacją. Różnica subtelna, ale to kolejny kroczek do innego spojrzenia na proces studiowania.
W zaproponowanym zadaniu również istniała możliwość otrzymania informacji zwrotnej. Każdy, kto wpisał swój adres internetowy otrzymał indywidualna analizę odpowiedzi.


ODPOWIEDZI:
Jako odpowiedź zacytuję jednego z uczestników testu. Subiektywnie dałem 9 punktów. Ale skąd mógł wiedzieć o moich wymaganiach… Jego odpowiedzi są następujące:
 
Polecenie 1
m.odwodziciel krótki kciuka m.zginacz krótki kciuka głowa powierzchowna m.przeciwstawiacz kciuka m.glistowaty 1 i 2
Polecenie 2
osłabione czucie z : okolicy dłoniowej i grzbietowej kciuka okolicy dłoniowej palca wskazującego i srodkowego bocznej powierzchni dloniowej palca obrączkowego okolicy paliczka środkowego i dalszego na 2,3 palcu osłabione czucie bocznej czesci powierzchni dłoniowej ręki
dół łokciowy: osłabienie takie jak powyżej + brak czucia z 2/3 powierzchni dłoniowej ręki
Polecenie 3
poprzecznego ręki

O kontekście, czyli znaczenie sylabusa.

Nadszedł czas na zanalizowanie testu dotyczącego unerwienia kończyny górnej. Dziękuję wszystkim, którzy go rozwiązali – zarówno anonimowo, jak i z podaniem adresu e-mailowego. Ci ostatni otrzymali informację zwrotną w postaci indywidualnej analizy odpowiedzi.
Zadanie to stanowiło pretekst do rozważań (dyskusji?) na temat sposobu sprawdzania wiadomości (egzaminowania). Jest także propozycją formy zadawania i sprawdzania pytania oraz udzielania informacji zwrotnej.

Jednoznaczny program kluczem do sukcesu

Uczciwie muszę przyznać, że zaproponowanego testu nie można obiektywnie sprawdzić! Z prostych przyczyn: (1) nie opierał się na konkretnym zakresie merytorycznym oraz (2) nie posiadał wytycznych dotyczących sposobu jego oceniania. Brak powyższych podstawowych punktów odniesienia dyskwalifikuje pod względem dydaktycznym jakikolwiek test (egzamin) – również ten.


Punkt odniesienia 1: zakres sprawdzanego materiału

Test miał sprawdzać umiejętność wykorzystywania wiedzy anatomicznej do rozwiązywania problemu klinicznego. Teoretycznie to robił, ale… jakiej wiedzy anatomicznej? Jak szczegółowo ujętej? Skąd się wziął ten “problem kliniczny”? Jak szczegółowo należy je rozpatrywać?
Czytając tytuł “Unerwienie kończyny górnej” od razu rodzą się pytania: Czyli właściwie co mam wiedzieć? Wszystko? Wszystko, czyli co?
I robi się takie “kółko maślane”.

Załóżmy, że ten test miałby się opierać wyłącznie na danych uzyskanych z bloga. W tym przypadku mogłoby być tak, że… nikt by go nie zaliczył. Nie ma  tu (jeszcze) informacji z zakresu i z poziomu do których się odnosi pytania.

A przecież pytania powinny być tak sformułowane, żeby sprawdzać to, czego odbiorcy nauczyli się podczas kursu. Egzaminy chyba nie są po to, żeby kogokolwiek “zagiąć”, ”przyłapać” lub “udowodnić”? Egzaminy też nie są po to, żeby sprawdzać wszystko? Chociaż mogę się mylić…


Byłem kiedyś na kursie, na którym miałem się nauczyć “wszystkiego”. Dziś już jestem świadomy, że było to jego słabością. Zdawalność tego kursu była niewielka (rzędu 20%), a śmiem twierdzić, że jedną z przyczyn tak niskiego wyniku był brak precyzyjnych wymagań oraz egzaminowanie “ze wszystkiego”.


Skutek. Nieprawidłowo podane zagadnienia egzaminacyjne (i to zarówno zbyt ogólnie jak też ich brak) wpływają na zmniejszoną zdawalność oraz rodzą spory przy ocenianiu.
Propozycja rozwiązania. Uważam, że jakikolwiek test sprawdzający (wejściówka, kolokwium, egzamin) powinien być poprzedzony precyzyjną informacją dotyczącą zakresu wymagań. I tylko z tego zakresu powinny się pojawiać pytania.
Ale uwaga: precyzowanie nie jest to jednoznaczne z obniżeniem poziomu albo zawężeniem zakresu materiału! Nie! Chodzi o to, żeby nie zadawać pytań z zakresu nieadekwatnego do danego zagadnienia. Nie sztuką jest zadanie pytania niezwykle szczegółowego napisanego drobnym druczkiem w dostępnej wyłącznie mi monografii. I triumfowanie pośród “tych gorszych”.
W przypadku mojego testu, przed jego umieszczeniem powinienem poinformować uczestników o wymaganiach z zakresu “unerwienia kończyny górnej”. Np. w taki sposób:
Jeżeli chcesz wziąć udział w teście przygotuj się z następującego zakresu:
  1. Unerwienie ruchowe wszystkich mięśni kończyny górnej
  2. Zakres unerwienia czuciowego gałęzi splotu ramiennego
  3. Skutki porażenia gałęzi splotu ramiennego
  4. Przyczyny oraz podstawowe sposoby leczenia najważniejszych dysfunkcji układu ruchu kończyny górnej
Przy tak (albo lepiej) sprecyzowanych wymaganiach odpowiednio wcześnie oznajmionych mógłbym przeprowadzić omawiany test. Wtedy test byłby fair, nawet mimo tego, że zagadnienia nie były poruszane na blogu.
Jako że tego nie zrobiłem, to test jest małowartościowy. Bo w rzeczywistości – co tak naprawdę sprawdzam? Co może sprawdzić uczestnik testu? Do czego może przydać mu się taka informacja. I kogo w rzeczywistości sprawdzam?

Dla studiujących psychologię zadawanie tego pytania mija się z celem. Inaczej sprawa się ma z pierwszym rocznikiem medyków albo ze studentami fizjoterapii. Jeszcze inaczej patrzą na to zadanie studenci biologii.


Punkt odniesienia 2: Sposób oceniania

Kolejnym grzechem tego testu był brak informacji o sposobie oceniania. Kto wie co sprawdzającemu w głowie siedzi i za co będzie przyznawał punkty? Co jest dla niego ważne? Odpowiedz jest jedna: tylko on sam. Dlatego powinien (czytaj: bezwzględnie musi) podzielić się swoimi wymaganiami ze zdającymi. Jednoznacznie powinien również wskazać, co jest dla niego najważniejsze. Bo to, że prowadzący wie (instynktownie rozumie) co jest ważne, a co mniej ważne absolutnie nie znaczy, że wiedzą to również zdający.
W tym przypadku ważne dla mnie było:
  1. precyzja i jednoznaczność odpowiedzi (4 punkty)
  2. zrozumienie i umiejętność wyjaśnienia zagadnienia (5 punktów)
  3. sposób sformułowania odpowiedzi (1 punkt)
Ale tymi informacjami powinienem się podzielić przed testem, a nie teraz…
Dopiero wcześniejsza informacja o powyższych elementach i podzielenie się nimi z uczestnikami testu daje mi podstawy do sprawdzania pytania.


Wartość sylabusa

Powyższe informacje (merytoryczne i formalne) powinny znajdować się w programie nauczania, “modniej” zwanym sylabusem przedmiotu.

Z doświadczenia wiem, że piszący sylabusy często traktują je jako przejaw niepotrzebnej biurokracji. Wiem także, że wielu studentów nawet na nie nie patrzy. A przecież to jedno z najważniejszych narzędzi zarówno dla tych pierwszych jak i tych drugich…


Jako podsumowanie napiszę, że przeszukałem zawartość stron internetowych dwunastu polskich uczelni medycznych pod kątem konstrukcji programów nauczania anatomii prawidłowej człowieka dla kierunku lekarskiego. Subiektywnie analizując dostępne w ten sposób sylabusy mogę powiedzieć, że według dwóch z nich chciałbym studiować.
Jak sam stwierdziłem, kontekst przeprowadzenia tego testu był zły. Nie znaczy to jednak, że pytania same w sobie były złe. O nie! Stanowią one jedną z propozycji formułowania pytań anatomicznych z zakresu podstawowego. Ale to już całkiem inna historia…
Jeżeli chcesz poznać odpowiedzi to testu to są one podane w następnym wpisie.

Get Body SMART!

Anglojęzyczna zawartość Internetu dotycząca anatomii jest znacznie bardziej rozbudowana niż nasza rodzima. I to na różnych poziomach: od bardzo ogólnych do niesłychanie zaawansowanych. Dzisiaj chciałbym zaprezentować anglojęzyczny atlas, który przypaść może do gustu maturzystom oraz wszystkim, którzy poszukują podstawowej wiedzy anatomicznej.

POZIOM:1

Unerwienie kończyny górnej - Quiz

Jeżeli chcesz sprawdzić swoją wiedzę z zakresu unerwienia kończyny górnej, to zachęcam do uczestnictwa w tym krótkim teście.
  • To test otwarty: składa się z 3 pytań o różnym stopniu trudności.
  • Maksymalnie można zdobyć 10 punktów
Jeżeli wpiszesz swój adres mailowy, to będę wiedział na jaki adres wysłać informację zwrotną. Jednak nie jest to obowiązkowe.

http://www.kwiksurveys.com?s=ILHDIL_7374e376

Test będzie dostępny do 16 kwietnia 2011. Wówczas postaram się opisać, dlaczego wybrałem takie, a nie inne pytania. Wartościowym byłoby również (anonimowe) zanalizowanie odpowiedzi - dlatego tak bardzo proszę o uczestnictwo. To niewielki przyczynek do dyskusji na temat form egzaminowania.

Prometeusz - Atlas anatomii.

O tak! O tych ilustracjach można powiedzieć, że są bardzo dobre! Ich autorzy: Marcus Voll i Karl Vesker stworzyli kolekcję ponad 3000 ilustracji, które miały dać podwaliny dla atlasu na miarę XXI wieku. I udało się! To, co powstało można wykorzystywać w formie elektronicznej lub drukowanej.

POZIOM: 3