Istnieją różne typy atlasów anatomicznych: z ręcznie malowanymi rycinami, z komputerowo generowanymi obrazami lub też ze zdjęciami. Przeszukując sieć tym razem natknąłem się na ten ostatni: kolekcję zdjęć.
Strona zatytułowana "The body Online" prezentuje pokaźny zbiór struktur anatomicznych sfotografowanych in situ. Jakość zdjęć nie jest może najlepsza, ale wystarczająca do rozpoznania zarysów struktur. Atlas jest dostępny tylko w angielskiej wersji językowej.
Na stronie znajdują się także obrazy wykonane przy użyciu różnych technik wizualizacji. Możliwe jest również wykonanie testu i sprawdzenie swojej wiedzy.
****
Powiem (a właściwie napiszę) szczerze, że za każdym razem kiedy umieszczam link do strony zawierającej zdjęcia mam pewne wewnętrzne obiekcje. Taki wewnętrzny moralny głos który pyta, czy osoba na zdjęciach za życia zgodziła się do upubliczniania wizerunku swojego ciała. Amerykańskie przepisy prawne są w tym względzie bardzo restrykcyjne i dlatego ufam, że zgoda została wyrażona.
Showing posts with label anatomia. Show all posts
Showing posts with label anatomia. Show all posts
Piękno ludzkiego ciała - piękno anatomii
Wydawnictwo Thieme, wydawca popularnego atlasu Prometheus, również dostępnego w polskiej wersji językowej, znakomicie promuje swój produkt. Łączy wysokiej jakości ryciny pochodzące z tego atlasu ze znakomitymi zdjęciami. Już kiedyś opisywałem tę kampanię reklamową, ale teraz dostępne są kolejne zdjęcia. Kilka z nich poniżej.
Więcej zdjęć do pobrania jako tapety na pulpit w różnych rozmiarach: https://www.thieme.de/viamedici/anatomie-26989/a/prometheus-wallpaper-29196.htm
Piękne, czyż nie?
Więcej zdjęć do pobrania jako tapety na pulpit w różnych rozmiarach: https://www.thieme.de/viamedici/anatomie-26989/a/prometheus-wallpaper-29196.htm
Piękne, czyż nie?
Memorix - Skrypt anatomiczny
Jak często zastanawiacie się, co rzeczywiście jest ważne w anatomii? Jak często zastanawiacie się, co jest niezbędne do nauczania się tego przedmiotu, a co jest jedynie zbędnym balastem? Czy zastanawiacie się czasami, ile rzeczywiście podręczników i atlasów anatomicznych rzeczywiście potrzebujecie?
Niestety, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na powyższe pytania. Ale studenci kilku czeskich uniwersytetów postanowili wspomóc swoich kolegów studiujących medycynę i w taki oto sposób powstał Memorix - Skrypt do Anatomii.
Szeroki, (niestety nie pełny) dostęp do tekstu tego skryptu w języku angielskim:
Bardzo podoba mi się i dobór treści, i układ graficzny, i sposób na uczenie się anatomii zaprezentowany w tej książce.
Autorzy chcieliby również wydać inne wersje językowe, w tym polską. I myślę, że to zadanie dla kogoś z Was. Bo czemu by nie przetłumaczyć podręcznika?
Więcej informacji: http://www.memorix.cz/
Niestety, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na powyższe pytania. Ale studenci kilku czeskich uniwersytetów postanowili wspomóc swoich kolegów studiujących medycynę i w taki oto sposób powstał Memorix - Skrypt do Anatomii.
Szeroki, (niestety nie pełny) dostęp do tekstu tego skryptu w języku angielskim:
Bardzo podoba mi się i dobór treści, i układ graficzny, i sposób na uczenie się anatomii zaprezentowany w tej książce.
Autorzy chcieliby również wydać inne wersje językowe, w tym polską. I myślę, że to zadanie dla kogoś z Was. Bo czemu by nie przetłumaczyć podręcznika?
Więcej informacji: http://www.memorix.cz/
Tętnice kończyny górnej - BioDigital Human
Trójwymiarowe aplikacje anatomiczne są coraz lepsze. Znakomitym przykładem jest darmowe rozszerzenie do Chrome BioDigital Human.
Wybrałem tętnice kończyny górnej. Poprawnie prezentuje najważniejsze naczynia krwionośne. Mimo że ma pewne problemy w okolicy łokciowej, to prezentuje się wyjątkowo dobrze.
"Gray's Anatomy: The Anatomical Basis of Clinical Practice" - opis podręcznika
Jeśli informacje w Bochenku lub Clinically Oriented Anatomy wydają Ci się zbyt ogólne i chciałbyś jeszcze bardziej pogłębić swoją wiedzę anatomiczną to wówczas warto sięgnąć po Gray's Anatomy: The Anatomical Basis of Clinical Practice. Co ważne - nie wersję dla studentów, ale po tzw. "Dużego Graya".
Wydanie to (czterdzieste, rok 2011) jest znakomitą kontynuacją ponad 150-letniej tradycji podręcznika Graya. Już pierwszy rzut oka na ilustracje pokazuje, że jest on skierowany do bardziej zaawansowanego odbiorcy.
UWAGA: Od 1 października 2015. dostępne jest nowe, 41 wydanie tego podręcznika.
Okładka 40 edycji Gray's Anatomy. |
UWAGA: Od 1 października 2015. dostępne jest nowe, 41 wydanie tego podręcznika.
Poziom szczegółów zawartych w opisie pozwala na głębszą analizę struktur anatomicznych. Raczej nie polecałbym tego podręcznika dla początkujących, ale znakomicie sprawdza się on dla średnio zaawansowanych - osób, które odbyły już szczegółowy kurs anatomii i chciałyby się dowiedzieć czegoś więcej.
Podręcznik łączy anatomię makroskopową z mikroanatomią, embriologią oraz współczesnymi technikami obrazowania. Szczegółowy opis anatomiczny wzbogacony jest anatomią czynnościową i przypadkami klinicznymi. Co ważne, nie tylko tymi najczęściej spotykanymi w praktyce klinicznej, ale również stosunkowo rzadkimi.
Znakomity zespół autorski, na który składają się najlepsi anatomowie świata, jest gwarantem dobrego podręcznika. Mimo, że pozycja nie jest tania warto ją mieć na swojej półce.
Anatomia układu ruchu - układ mięśniowy
POZIOM: 2
POZIOM: 3
Prezentację można pobrać tu:
Układ mięśniowy
Plik prezentacji jest bardzo duży, ale warto poczekać na załadowanie się. Jeśli ktoś chce mieć szybki dostęp do podstawowego schematu, wystarczy kliknąć na ryciny poniżej.
Warto także sprawdzić swoją wiedzę w interaktywnych quizach. Do zrobienia ogromny zbiór ćwiczeń.
http://highered.mheducation.com/sites/0073525626/student_view0/chapter7/labeling_exercises.html#
A jeśli ktoś jest tradycjonalistą, to zawsze może wydrukowac test z zakresu anatomii układu mięśniowego i go wypełnić:
http://highered.mheducation.com/sites/dl/free/0073525634/23458/chp07_essques.pdf
Powodzenia!
Dolne drogi oddechowe
Dolne drogi oddechowe
Zestaw zadań związanych z dolnymi drogami oddechowymi. To generalne wprowadzenie do anatomii tego obszaru. To nie wyczerpujący opis anatomiczny, ale opis interaktywnych rycin dostępnych po kliknięciu .
Część pierwsza: górne drogi oddechowe.
Poziom:1
Zestaw zadań związanych z dolnymi drogami oddechowymi. To generalne wprowadzenie do anatomii tego obszaru. To nie wyczerpujący opis anatomiczny, ale opis interaktywnych rycin dostępnych po kliknięciu .
Część pierwsza: górne drogi oddechowe.
Poziom:1
Zadanie do wykonania: Krtań, tchawica i oskrzela
Z krtani wdychane powietrze przemieszcza się do systemu rur o sztywnych ścianach - pierwszą z nich jest tchawica trachea. Dzieli się ona się na dwa oskrzela główne primary bronchi, te zaś dalej rozgałęziają się na oskrzela drugiego rzędu secodary bronchi (lub oskrzela płatowe, lobar bronchi), te z kolei dzielą się na oskrzela trzeciego rzędu tertiary bronchi (oskrzela segmentowe, segmental bronchi).
Zadanie do wykonania: Błona śluzowa układu oddechowego
Zwróćcie uwagę na różnicę w pisowni brytyjskiej i amerykańskiej: mucous - mucus.
Czy wiecie jak histolodzy określają mucociliary escalator?
Zadanie do wykonania: Płuca
Przez krtań pharynx, tchawicę larynx i oskrzela główne main bronchi wdychane powietrze trafia do płuc lungs. Płuco ma kształt stożka przy czym jego podstawa base jest wklęsła i spoczywa na przeponie, zaś szczyt apex jest zaokrąglony. Powierzchnia płuc przylegająca do strony wewnętrznej żeber nosi nazwę powierzchni żebrowej costal surface. Powierzchnia stykająca się z przestrzenią zawierającą narządy wewnętrze klatki piersiowej nosi nazwę powierzchni śródpiersiowej mediastinal surface. Płuco lewe jest mniejsze od prawego gdyż znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie serca i dodatkowo posiada wcięcie sercowe cardiac impression. Ma także tylko dwa płaty: górny i dolny. Płuco pawe składa się z trzech płatów: płata górnego superior lobe, płata środkowego middle lobe oraz płata dolnego inferior lobe oddzielonych od siebie szczelinami fissures.
Kolekcja trójwymiarowych filmów anatomicznych
Nic tak nie cieszy jak dobrze zrobione filmy anatomiczne...
Udało mi się trafić na bogatą kolekcję trójwymiarowych animacji anatomicznych wartych rozpropagowania. Jednym mankamentem (ale minimalnym) jest to, że są one w języku francuskim.
Warto przypomnieć sobie budowę łopatki i dlatego wybrałem film z tą kością w roli głównej:
Udało mi się trafić na bogatą kolekcję trójwymiarowych animacji anatomicznych wartych rozpropagowania. Jednym mankamentem (ale minimalnym) jest to, że są one w języku francuskim.
Warto przypomnieć sobie budowę łopatki i dlatego wybrałem film z tą kością w roli głównej:
Logiczna narracja, proste wyjaśnienie trójwymiarowych relacji z pewnością przyczynią się do łatwiejszego zrozumienia budowy tej kości. Ale to zaledwie jeden film z dużo większej kolekcji. Więcej animacji dostępnych na kanale Youtube Anatomie 3D Lyon:
Zgromadzone tam filmy pomogą zrozumieć nie tylko budowę kości, ale również działanie stawów i mięśni.
Inkling - prywatna biblioteka
Mianownictwo anatomiczne
.png)
Warto wejść na stronę Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Anatomów. Mimo, że wygląda trochę starodawnie (no racja, jest nawet bardzo oldskulowe), to rzeczywiście ciekawe narzędzie. Bezpośredni link do wersji łacińskiej:
Anatomy Expert - encyklopedia anatomiczna
Ostatnio kilkukrotnie byłem kierowany przez wyszukiwarkę na stronę Anatomy Expert. Widać strona zyskuje na popularności, lub... ciasteczka przeglądarki zdradzają najczęściej wyszukiwane frazy. W tym przypadku jestem zadowolony z podpowiedzi. Nawet bardzo zadowolony.
Saladin. Podręcznik do studiowania zintegrowanego.
![]() |
Saladin K.S. Anatomy & Physiology: The Unity of Form and Function; Wydanie 6, McGraw Hill, 2011 |
Nauczanie zintegrowane kojarzy się z początkowymi latami szkoły podstawowej. To wówczas dzieci uczą się pisania, czytania, liczenia, muzyki, techniki i wszystkich innych przedmiotów jednocześnie. Dopiero później następuje podział na poszczególne przedmioty. W obecnym systemie szkolnym granica pomiędzy indywidualnymi przedmiotami zaciera się. I tak powstają bloki humanistyczne czy bloki przyrodnicze. Dobrze to czy źle? Kwestia ta pozostaje otwarta do dyskusji...
Efektywne metody nauczania: IFA STATION
Okazuje się, że jedną z ulubionych form uczenia się anatomii na Uniwersytecie Southampton (UoS) jest tzw. "IFA station". W ubiegłorocznej ankiecie studenci uznali ją za jedno z najlepszych narzędzi pomagających im w opanowaniu materiału. IFA to skrót od początkowych liter trzech głównych typów zadań, które należy wykonać przy stole z preparatami: Identification, Function, Aplication. Aby w pełni docenić siłę tego typu metody warto krok po kroku prześledzić jak przygotowuje się stację IFA. Chociaż brzmi trochę skomplikowanie to w rzeczywistości bardzo łatwa metoda.
"The anatomy of the heart" - zapis spotkania
Zachęcam do obejrzenia zapisu spotkania (wykładu) "The anatomy of the heart" przeprowadzonego 26 marca 2014 r. Prawie już zapomniałem, jak wielką przyjemność sprawia mi bezpośrednie spotkanie z czytelnikami bloga... ostatnie takie spotkanie miało miejsce ponad dwa lata temu. Serdecznie dziękuję uczestnikom za ich zaangażowanie!
Zapis spotkania jest dostępny tu:
http://www.wiziq.com/online-class/1723859-anatomy-of-the-heart
To około 50 minutowe spotkanie może być dobrym wprowadzeniem do anatomii serca. Jeśli ktoś chce zapoznać się z aglojęzycznym mianownictwem anatomicznym tego organu, to powinien znaleźć tu znaleźć odpowiedź na swoje pytania.
Zapis spotkania jest dostępny tu:
http://www.wiziq.com/online-class/1723859-anatomy-of-the-heart
To około 50 minutowe spotkanie może być dobrym wprowadzeniem do anatomii serca. Jeśli ktoś chce zapoznać się z aglojęzycznym mianownictwem anatomicznym tego organu, to powinien znaleźć tu znaleźć odpowiedź na swoje pytania.
Wykład internetowy "The anatomy of the Heart"
Już w przyszłą środę, 26 marca o godzinie 19:00 wspólnie z Louise Slipper z University of Southampton zapraszamy na ok. 45 minutowy wykład interaktywny "Anatomia serca". To powrót do dawnych wykładów internetowych - tym razem w nieco innejformule.
To znakomita okazja do wzięcia udziału w zajęciach prowadzonych w języku angielskim przez rodowitą Angielkę przy (niewielkiej) pomocy Polaka (czyli mnie).
To znakomita okazja do wzięcia udziału w zajęciach prowadzonych w języku angielskim przez rodowitą Angielkę przy (niewielkiej) pomocy Polaka (czyli mnie).
Znane nieznane więzadło
Dzisiaj (13.11.2013) pojawił się artykuł "Nowe więzadło w ludzkim kolanie". Sugeruje on, że chirurdzy dr Steven Claes i dr Johan Bellemans odkryli nową strukturę, nieznaną wcześniej w ludzkim ciele.
Mocne, łącznotkankowe pasmo rozpoczynające się na nadkłykciu bocznym kości udowej ciągnie się do łąkotki bocznej. Dla tej struktury naukowcy przyjęli nazwę anterolateral ligament (co można przetłumaczyć jako więzadło przednio-boczne) i dokładnie opisali jej przebieg. Więzadło stwierdzono w 97% przypadkach, w 40 z 41 obserwowanych stawów kolanowych.
Całość można znaleźć w Journal of Anatomy: http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/joa.12087/abstract
Określenie "nieznana" wydaje się być lekkim nadużyciem, gdyż struktura ta opisywana była już wcześniej (po raz pierwszy przez Segonda w 1879 r.) i pod różnymi nazwami: "(mid-third) lateral capsular ligament" lub "capsulo-osseous layer of the iliotibial band" .
Udało mi się również znaleźć artykuł The anterolateral ligament of the human knee: an anatomic and histologic study. opisujący to więzadło, a opublikowany 2012 roku w Knee Surg Sports Traumatol Arthrosc. przez Vincenta JP, i wsp.
![]() |
Claes S, i wsp. The anterolateral ligament of the human knee: an anatomic and histologic study. |
Całość można znaleźć w Journal of Anatomy: http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/joa.12087/abstract
Określenie "nieznana" wydaje się być lekkim nadużyciem, gdyż struktura ta opisywana była już wcześniej (po raz pierwszy przez Segonda w 1879 r.) i pod różnymi nazwami: "(mid-third) lateral capsular ligament" lub "capsulo-osseous layer of the iliotibial band" .
Udało mi się również znaleźć artykuł The anterolateral ligament of the human knee: an anatomic and histologic study. opisujący to więzadło, a opublikowany 2012 roku w Knee Surg Sports Traumatol Arthrosc. przez Vincenta JP, i wsp.
AnatoNomina
- A czego się mam właściwie nauczyć?
Muszę przyznać, że dosyć często słyszałem to pytanie. Odpowiedź na nie jest stosunkowo prosta. Należy nauczyć się WYKORZYSTYWANIA wiedzy anatomicznej w codziennej praktyce. Ale żeby wiedzę WYKORZYSTYWAĆ to trzeba ją posiadać.
Tu z pomocą może przyjść strona
To bogato ilustrowany słownik anatomiczny z terminami w j. czeskim, j.angielskim i po łacinie. Niestety, polskojęzyczna wersja tej strony nie istnieje.
Warte wyróżnienia są znakomite ryciny, wysokiej jakości zdjęcia czy też interaktywne diagramy. Terminy anatomiczne można przeglądać według systemów lub topograficznie.
Ryciny można wykorzystywać jako dobre narzędzie sprawdzające wiedzę. Wystarczy ukryć nazwy.
Warto wejść na tę stronę i trochę poeksplorować...
Anatomia - studium przypadku
W tym semestrze mam przyjemność prowadzić zajęcia dla studentów pierwszego roku Wydziału Lekarskiego na Uniwersytecie Southampton.
Cały kurs anatomii trwa 4 semestry (2 lata) i jest mieszanką podejścia systemowego i topograficznego. Studenci pracują na preparatach wykonanych przez doświadczonych pracowników, a dostęp do nich jest otwarty. Cały semestr (podobnie jak i pozostałe) prowadzony jest w formie zintegrowanej, czyli zajęcia z anatomii, fizjologii, wprowadzenie do patologii, embriologia, histologia, farmakologia itd. są prowadzone równolegle. Każdy tydzień skupiony jest na innym temacie lub typowym przypadku klinicznym.
Semestr 2 przeznaczony jest na układ oddechowy, układ krążenia i układ moczowy. Studenci mają w sumie po 4 tygodnie na zapoznanie się z budową i czynnością każdego z tych układów.
Potem na podobnej zasadzie studenci poznają układ krążenia i układ moczowy.
Na tym wykładzie przedstawia się cele i wyniki kształcenia. To dosyć ważne, że nie są to wyłącznie puste slogany zapisane w sylabusie, ale realne i mierzalne osiągnięcia. Cele są ważne dla lubiących się uczyć we własnym tempie i własnym trybem. Osoby takie nie muszą koniecznie przychodzić na zajęcia (bo np. nie lubią tłoku przy preparacie), ale dokładnie wiedzą, czego się od nich oczekuje. Wyniki kształcenia są napisane w taki sposób, aby każdy studiujący (uczący się autonomicznie) mógł osiągnąć takie same rezultaty jak osoby systematycznie uczęszczające na zajęcia.
W trakcie tygodni poświęconych układowi oddechowemu są jeszcze dwa wykłady z anatomii. I znowu nie skupiają się na szczegółowym opisie anatomicznym, ale wyłuskaniu i podkreśleniu "konceptów": szerszych tematów, głębszych myśli.
W ciągu 4 tygodni odbywa się 6 jednogodzinnych ćwiczeń. Początkowo wydaje się, że to mało, jednak biorąc pod uwagę możliwość przeprowadzenia "ćwiczeń na życzenie" oraz otwartego dostępu do preparatów liczba okazuje się bardzo atrakcyjna.
Ćwiczenia, jak sama nazwa wskazuje, nie są wykładami z mniejsza liczbą osób, ale aktywnymi działaniami w grupie. Na każdym ćwiczeniu grupa ma do "przerobienia" trzy sekcje. Każda sekcja to kolekcja preparatów anatomicznych z którymi należy się zapoznać. Są to zarówno proste ćwiczenia jak identyfikacja struktur, czy porównanie przekrojów ze skanami TK albo obrazami rentgenowskimi, jak również trudniejsze zagadnienia wyjaśniania problemów klinicznych na preparatach anatomicznych. Na ćwiczeniach pracuje się w grupie: w grupie (3-5 osób) analizuje się problemy i konfrontuje się to z preparatami. Jeżeli nie jest się przygotowanym do zajęć to bezsensownie traci się godzinę na bezproduktywne stanie koło stołu. Studenci bardzo szybko orientują się, że nie warto tego robić. Tak więc nie groźba wejściówki napędza do uczenia się!
Nauczyciel jest obecny na zajęciach, ale jego rola polega na odpowiadaniu na pytania członków grupy i rozstrzyganiu spornych zagadnień. Sam również zadaje pytania stymulujące lub naprowadzające.
Główną rolę w kształtowaniu zajęć odgrywa jednak "Przewodnik do ćwiczeń".
Efekt: zamiast podawania faktów do nauczenia się, można te fakty odkrywać. Zamiast straszenia niezaliczeniem testu, można zachęcić do jego wykonania.
Mogą także przyjść po to, żeby rozwiązywać "szpilki". Odpowiedzi znajdują się przy ostatniej stacji i każdy może sam się sprawdzić. Rozwiązania piszą na papierze samokopiującym - oryginał zabierają ze sobą, a kopie wrzucają do skrzyneczki. To służy do analizy, co sprawia największą trudność i są podstawą do ewentualnej sesji z informacją zwrotną.
Cały kurs anatomii trwa 4 semestry (2 lata) i jest mieszanką podejścia systemowego i topograficznego. Studenci pracują na preparatach wykonanych przez doświadczonych pracowników, a dostęp do nich jest otwarty. Cały semestr (podobnie jak i pozostałe) prowadzony jest w formie zintegrowanej, czyli zajęcia z anatomii, fizjologii, wprowadzenie do patologii, embriologia, histologia, farmakologia itd. są prowadzone równolegle. Każdy tydzień skupiony jest na innym temacie lub typowym przypadku klinicznym.
Semestr 2 przeznaczony jest na układ oddechowy, układ krążenia i układ moczowy. Studenci mają w sumie po 4 tygodnie na zapoznanie się z budową i czynnością każdego z tych układów.
Organizacja semestru
Pierwszy tydzień to wprowadzenie do danego zagadnienia, czyli kładzie się nacisk na anatomię prawidłową, budowę histologiczną, podstawowe czynności. Tydzień 2 i 3 to już bardziej skupianie się na sprawach fizjologicznych i farmakologicznych, a tydzień 4 przede wszystkim poświęcony jest na rozwiązywanie zagadnień klinicznych. Układ oddechowy - zaliczony.Potem na podobnej zasadzie studenci poznają układ krążenia i układ moczowy.
Wykłady
W poniedziałek, w pierwszym tygodniu spotykamy się na krótkim, 45-minutowym wykładzie "Budowa układu oddechowego". Celem nie jest przekazanie wszystkich informacji dotyczących układu oddechowego, ale zapoznanie z podstawowymi zagadnieniami związanymi z tym układem. Jest to raczej szkielet pozwalający zwrócić uwagę na czym się skupić podczas uczenia się. Dokładne treści zawarte są w "Przewodniku do ćwiczeń" oraz nagranym wcześniej wykładzie z narracją (Jak to wygląda - tak jak prezentacje na tym blogu), więc nie trzeba ich powtarzać na wykładzie. Nie ma również po co dublować podręcznika.Na tym wykładzie przedstawia się cele i wyniki kształcenia. To dosyć ważne, że nie są to wyłącznie puste slogany zapisane w sylabusie, ale realne i mierzalne osiągnięcia. Cele są ważne dla lubiących się uczyć we własnym tempie i własnym trybem. Osoby takie nie muszą koniecznie przychodzić na zajęcia (bo np. nie lubią tłoku przy preparacie), ale dokładnie wiedzą, czego się od nich oczekuje. Wyniki kształcenia są napisane w taki sposób, aby każdy studiujący (uczący się autonomicznie) mógł osiągnąć takie same rezultaty jak osoby systematycznie uczęszczające na zajęcia.
W trakcie tygodni poświęconych układowi oddechowemu są jeszcze dwa wykłady z anatomii. I znowu nie skupiają się na szczegółowym opisie anatomicznym, ale wyłuskaniu i podkreśleniu "konceptów": szerszych tematów, głębszych myśli.
Ćwiczenia
Autonomia i preferowany sposób studiowania implikuje kolejną ważną sprawę - żadne zajęcia nie są obowiązkowe. Nie trzeba przedstawiać zaświadczeń o chorobie, szukać zastępstw czy bać się niezaliczenia semestru z powodu nieobecności. Sala ćwiczeń, ze wszystkimi preparatami, modelami, zdjęciami, tablicami jest codziennie otwarta dla wszystkich chcących z niej skorzystać. Zamiast 6 godzin spędzonych w bibliotece nad książką wielu wybiera 3 godziny w sali, gdzie we własnym tempie studiuje wybrane preparaty. Myślę, że efektywność tego typu uczenia się jest porównywalna, ale czas krótszy.W ciągu 4 tygodni odbywa się 6 jednogodzinnych ćwiczeń. Początkowo wydaje się, że to mało, jednak biorąc pod uwagę możliwość przeprowadzenia "ćwiczeń na życzenie" oraz otwartego dostępu do preparatów liczba okazuje się bardzo atrakcyjna.
Ćwiczenia, jak sama nazwa wskazuje, nie są wykładami z mniejsza liczbą osób, ale aktywnymi działaniami w grupie. Na każdym ćwiczeniu grupa ma do "przerobienia" trzy sekcje. Każda sekcja to kolekcja preparatów anatomicznych z którymi należy się zapoznać. Są to zarówno proste ćwiczenia jak identyfikacja struktur, czy porównanie przekrojów ze skanami TK albo obrazami rentgenowskimi, jak również trudniejsze zagadnienia wyjaśniania problemów klinicznych na preparatach anatomicznych. Na ćwiczeniach pracuje się w grupie: w grupie (3-5 osób) analizuje się problemy i konfrontuje się to z preparatami. Jeżeli nie jest się przygotowanym do zajęć to bezsensownie traci się godzinę na bezproduktywne stanie koło stołu. Studenci bardzo szybko orientują się, że nie warto tego robić. Tak więc nie groźba wejściówki napędza do uczenia się!
Nauczyciel jest obecny na zajęciach, ale jego rola polega na odpowiadaniu na pytania członków grupy i rozstrzyganiu spornych zagadnień. Sam również zadaje pytania stymulujące lub naprowadzające.
Główną rolę w kształtowaniu zajęć odgrywa jednak "Przewodnik do ćwiczeń".
Przewodnik do ćwiczeń
Tytułowy przewodnik to jeden z moich faworytów. Teraz pracuję nad wdrażaniem jego elektronicznej wersji. Po co nauczyciel ma tłumaczyć 5 grupom z rzędu te same zagadnienia (również po pewnym czasie nudne dla niego samego...), skoro może zachęcać do pracy?Wygląda to mniej więcej tak:
1. Krótki filmik wprowadzający, np. Tchawica to..., łączy krtań z .... jej długość to... a światło cały czas otwarte...
2. Następny krok to już zadania do wykonania w postaci poleceń: Na preparacie znajdź podkowiaste chrząstki tchawiczne połączone więzadłami obrączkowymi, otwarte od strony tylnej. Dalej. Przy użyciu preparatu i mikroskopu określ typ mięśnia tworzącego tyną ścianę tchawicy... Dalej. Określ, z którymi strukturami bezpośrednio sąsiaduje...
3. Sprawdź czy umiesz - w tej części można rozwiązać krótki test potwierdzający poziom posiadanych wiadomości. Może to być zdjęcie do oznaczenia, diagram do podpisania, pytanie z jedną lub wieloma odpowiedziami lub otwarty problem. Ale tego testu nie musisz robić...
Efekt: zamiast podawania faktów do nauczenia się, można te fakty odkrywać. Zamiast straszenia niezaliczeniem testu, można zachęcić do jego wykonania.
Praca własna
To kolejny element przeniesienia nacisku z nauczania na studiowanie. Studenci przychodzą do sali zajęć kiedy chcą, z kim chcą, na jak długo chcą. Mogą podążać za "przewodnikiem do ćwiczeń", i po raz kolejny wykonać zadania które znają z ćwiczeń lub skupić się na swoich sposobach realizowania założonych celów: chodzić z podręcznikiem i szukać na preparatach tego, co jest w nim opisane, porównywać zdjęcia w atlasie i starać się znaleźć wszystkie struktury z danej ryciny, dyskutować ze znajomymi problemy poruszane na innych zajęciach, słuchać podkastów... Co kto uznaje za skuteczne i jak mu się najlepiej uczy.Mogą także przyjść po to, żeby rozwiązywać "szpilki". Odpowiedzi znajdują się przy ostatniej stacji i każdy może sam się sprawdzić. Rozwiązania piszą na papierze samokopiującym - oryginał zabierają ze sobą, a kopie wrzucają do skrzyneczki. To służy do analizy, co sprawia największą trudność i są podstawą do ewentualnej sesji z informacją zwrotną.
Motywacja wewnętrzna
Pierwszy semestr nie należy do najłatwiejszych. Studenci oczekują, że będą nauczani. "Ucz mnie" - tak przecież wygląda szkoła średnia. W semestrze drugim system zaczyna się rozkręcać na dobre. Na zajęcia przychodzi ok. 85 - 90% osób z roku. Część nie przychodzi, bo ma inne nawyki i studiują we własnym czasie, części się nie che bo akurat mieli ciężki poprzedni wieczór, a dwie do pięciu osób spodziewam się zobaczyć po raz pierwszy na egzaminie końcowym. Cóż, ich sprawa i ich odpowiedzialność.Tomografia komputerowa w 3D
Pamiętacie może takie książeczki "Magiczne oko", gdzie na chaotycznym z pozoru obrazku można było wypatrzeć trójwymiarowy kształt? Pod warunkiem, że używało się specjalnego "stereoskopowego" patrzenia. Głębię można wydobyć również z płaskich obrazków wykonanych za pomocą tomografu komputerowego i poddanych obróbce.
Wrażenie niesamowite!
Duża kolekcja zdjęć wykonanych w tej technice dostępna na w Galerii Stereogramów Medycznych.
Wirtualne Muzeum Anatomii Człowieka
Materiały służące nauczaniu anatomii są gromadzone przez placówki naukowo-dydaktyczne przez dziesiątki lat. Praca wielu pokoleń ludzi zazwyczaj dostępna jest pracownikom i prezentowana studentom na zajęciach. Czasami zdarzają się jednak chlubne wyjątki i zbiory udostępniane są również wszystkim zainteresowanym anatomią człowieka. Tak jest w przypadku projektu
Projekt powstał z inspiracji Kierownika Katedry i Zakładu Anatomii Prawidłowej Człowieka Uniwersytetu Medycznego w Lublinie prof. dr hab. Zbigniewa Wójtowicza. Stronę przygotowują Bogumił Goral i Marek Tusiński. Na stronie, jak czytamy we wstępie, prezentowane są "preparaty, ryciny, tablice i schematy anatomiczne są wykonywane w Zakładzie od początku jego istnienia (1945 r.). Przygotowują je wszyscy pracownicy a ryciny są dziełem grafików: Cecylii Obel, Barbary Czochary i Teresy Ilczuk".
Trzeba przyznać, że kolekcja jest imponująca! Ryciny dydaktyczne ułożone są w porządku topograficznym, w dwojakiej formie: opisanej i nieopisanej, traktowanej jako test wiadomości.
Jest także sekcja neuroanatomiczna.
Nawigacja na stronie jest łatwa i intuicyjna. Strona cały czas jest rozbudowywana. W planach jest systematyczne dodawanie materiałów z zakresu anatomii klinicznej i radiologicznej.
*******
Jeśli poszukujecie rycin z podpisami w języku polskim i angielskim to można udać się do ciągle rozwijanej wersji strony:
Projekt powstał z inspiracji Kierownika Katedry i Zakładu Anatomii Prawidłowej Człowieka Uniwersytetu Medycznego w Lublinie prof. dr hab. Zbigniewa Wójtowicza. Stronę przygotowują Bogumił Goral i Marek Tusiński. Na stronie, jak czytamy we wstępie, prezentowane są "preparaty, ryciny, tablice i schematy anatomiczne są wykonywane w Zakładzie od początku jego istnienia (1945 r.). Przygotowują je wszyscy pracownicy a ryciny są dziełem grafików: Cecylii Obel, Barbary Czochary i Teresy Ilczuk".
![]() |
Wirtualne Muzeum Anatomii Człowieka UM w Lublinie |
![]() | |
|
Dodatkowym bonusem są zdjęcia czaszki wykonane w wysokiej rozdzielczości i dobrym oświetleniu, dzięki czemu znakomicie widać szczegóły.
![]() | |
|
![]() | |
|
*******
Jeśli poszukujecie rycin z podpisami w języku polskim i angielskim to można udać się do ciągle rozwijanej wersji strony:
Przede wszystkim należy pogratulować twórcom pomysłu i wykonania. W polskojęzycznej przestrzeni internetowej brakuje wysokiej jakości materiałów anatomicznych opisanych w naszym rodzimym języku. Fakt szerokiego udostępnienia zbiorów również zasługuje na słowa pochwały. Teraz każdy chętny będzie mógł wykorzystywać potencjał tych materiałów dydaktycznych. Warto skorzystać!
Subscribe to:
Posts (Atom)